Na notowaniach Energi od końca kwietnia trwa trend spadkowy, który w ostatnich miesiącach przyśpieszył. Kurs próbował opierać się przecenie na poziomie zniesienia 61,8 proc. hossy, lecz nie zdołał go obronić, a spadki zgodnie z prognozą sięgnęły strefy luki hossy z maja 2014 roku. Jednak pojawienie się dolnych cieni w przedziale cenowym 16,27-16,51 zł świadczy o istnieniu popytu, zdolnego aktualnie powalczyć o odreagowanie.
analizę techniczną walorów Energa wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
Słabnący impet spadków sprzyja wyprowadzeniu kontry. Oscylatory wyszły ze strefy wyprzedania, co ułatwia graczom angażowanie się w walory, w nadziei na rozwinięcie wzrostowego ruchu korekcyjnego. W pierwszym impulsie ma on szansę sięgnąć strefy 18,10-18,46 zł, ale w okolicy długoterminowej wykładniczej, której przebieg obecnie pokrywa się z linią głównego trendu spadkowego, spodziewane są kolejne pokłady podaży. Z tego powodu potencjalny ruch w górę należy póki co traktować wyłącznie w kategoriach korekty wzrostowej, gdyż nic nie świadczy o zakończeniu nadrzędnej tendencji. Do zmiany układu sił mogłoby dojść dopiero po pokonaniu lokalnego szczytu z sierpnia bieżącego roku.