Kolejna mała spółka zyskuje uznanie w oczach maklerów. Tym razem słowa uznania popłynęły w kierunku Wieltona, który dostał rekomendacje kupuj od BM BGŻ. Biuro wyceniło akcje producenta naczep i przyczep na 8,34 zł za sztukę. Raport przygotowano przy kursie akcji na 6,08 zł.
W ocenie biura najważniejszym czynnikiem działającym na wyniki sprzedażowe Wieltonu, na rynku polskim, będzie zwiększony poziom inwestycji finansowanych środkami z Unii Europejskiej.
– W długim terminie o lepszych perspektywach polskich producentów naczep może zdecydować wysoka efektywność kosztowa związana z niższymi kosztami pracy oraz bliskość największych europejskich rynków zbytu. Ze względu na konflikt między Rosją i Ukrainą, spodziewamy się spadku ilościowej sprzedaży na tych rynkach o 600 pojazdów w całym 2014 r. Z drugiej strony, liczymy na wzrost sprzedaży ilościowej na pozostałych zagranicznych rynkach o 400 sztuk. Wielton jest przede wszystkim obecny w krajach regionu Europy Środkowo-Wschodniej i Południowej, które według wszelkich prognoz powinny rozwijać się szybciej od Zachodu. – czytamy w raporcie brokera.
>> Wskaźnik C/WK spółki to 2,08 przy średniej dla sektora 2,17 >> Analizę wskaźnikową Wieltonu uwzględniającą wyniki za I kwartał znajdziesz w StockWatch.pl
Analitycy BM BGŻ zwracają też uwagę na zamiar nabycia francuskiej spółki zajmującej się produkcją przyczep i naczep – Fruehauf. Ich zdaniem transakcja mogłaby otworzyć Wieltonowi drzwi do największych europejskich rynków, gdzie bardzo duże znaczenie ma rozpoznawalna marka. Wielton wraz z Grupą Fruehauf stałby się czwartym producentem naczep w Europie po Schmitz Cargobull (45 tys. sztuk), Krone (35 tys.) i Kogel (17 tys.).
Broker prognozuje, że w tym roku Wielton osiągnie 634,2 mln zł przychodów i 30,5 mln zł zysku netto. W kolejnym roku miałoby to być odpowiednio 697,6 mln zł oraz 33,6 mln zł. Baza porównawcza z 2013 roku to 588,1 mln zł i 25,6 mln zł.
We wtorek rano akcje Wieltonu zyskiwały o 2,13 proc. Akcje spółki odbijają od połowy maja i w tym czasie zyskały na wartości już 24 proc. Wcześniej w niespełna cztery miesiące straciły 36 proc.