Przebieg poniedziałkowej sesji w Nowym Jorku wskazuje z jednej strony na chęć wykorzystania nadarzającej się okazji do bicia rekordów, z drugiej jednak – powiększające się grono inwestorów skłonnych do zrealizowania narosłych zysków. Na wykresie S&P500 powstała płaska świeca z długimi cieniami (górnym nieco dłuższym) obrazująca walkę popytu z podażą zakończoną remisem. To może oznaczać zbliżający się zwrot trendu, lecz jeśli w kolejnych dniach byłby on kontynuowany, wskazywałoby to na dużą moc drzemiącą w bykach. Jedno jest pewne – będzie ciekawie.
S&P500 wspiął się do najwyższego poziomu w historii 2.024,46 pkt. Choć w końcówce sesji za Atlantykiem przewagę zdobyli sprzedający, inwestorzy po naszej stronie wielkiej wody nie robią z tego wielkiej afery. Pierwsze godziny wtorkowych sesji we Frankfurcie, Paryżu i Londynie stoją pod znakiem wzrostów. To piąta zwyżkowa sesja z ostatnich sześciu dni handlu. Dobre nastroje utrzymują lepsze od oczekiwań wyniki Securitas AB i Royal DSM. Akcje szwedzkiego potentata branży ochrony mienia podskoczyły o 5,5 proc. do najwyższego poziomu od siedmiu lat, po tym jak pochwali się on zyskiem 571,9 mln koron (77,1 dolarów), bijąc konsensus wynoszący 556 mln koron.
Walory DSM drożeją w tempie około 3 proc. Największy na świecie producent preparatów witaminowych wypracował zysk 315 mln euro minimalnie wyższy od prognoz analityków 313 mln euro. Nie brakuje jednak spółek mocniej tracących na wartości, co stawia pod znakiem zapytania przebieg dalszej części sesji na europejskich parkietach. Akcje Hugo Boss traciły nawet 6 proc. po obniżeniu tegorocznych prognoz przychodów i zysków. Około 2,5 proc. w dół idą notowania największej firmy kosmetycznej świata L’Oreal, po tym jak dynamika przychodów w III kwartale okazała się najsłabsza od 2009 r.
W Warszawie przed południem dominują dobre nastroje, WIG20 naruszył opór 2.470 pkt. W ostatni piątek nie udało się go pokonać. Gdyby i dziś okazał się za mocny dla kupujących byłby to kiepski prognostyk na kolejne dni. Zapewne i tak wszystko zależeć będzie jak zwykle od rozwoju sytuacji na rynku amerykańskim. Tam z kolei na nastroje, oprócz ciągle trwającego sezonu wyników, będą zależały od odczytów makro. Dziś inwestorzy poznają bilans handlu zagranicznego USA i zamówienia w przemyśle, a w środę wartości indeksów PMI i ISM dla usług.
>> Sytuację i nastroje na polskim rynku akcji możesz szybko sprawdzić. >> Gorące spółki wraz z aktualnym wskaźnikiem sentymentu dostępne są na żywo w serwisie analizy technicznej ATTrader.pl.
Ponad 3,5-proc. zwyżką notowań inwestorzy nagradzają dobre wyniki Getin Holdingu. Spółka Leszka Czarneckiego w III kwartale zarobiła 106 mln zł, poprawiając ubiegłoroczny rezultat o 68 proc. W podobnym tempie wśród spółek płynnych drożeją akcje Trakcji, która przyspieszyła o tydzień termin publikacji wyników. Przeważnie oznacza to, że spółka ma się czym pochwalić i nie chce zwlekać na ostatni dzwonek sezonu.
O 10 proc. rośnie kurs akcji Eko Exportu. Dzień wcześniej ich wartość podskoczyła o 8,7 proc., a łącznie od 23 października zwyżka wynosi już 55 proc. Na wtorek wyznaczono termin rozruchu linii technologicznej budowanej w elektrowni w stolicy Kazachstanu – Astanie >>Komunikat w tej sprawie przeczytasz tutaj
