W czwartek tematem numer jeden na giełdzie w Warszawie było środowe wystąpienie prezesa RPP. Adam Glapiński nieoczekiwanie zasugerował, że rekordowo niskie stopy procentowe mogą utrzymać się nawet do końca 2020 roku. Dotychczas rynek zakładał, że pierwsze po kilkuletniej przerwie podwyżki mogłoby mieć miejsce pod koniec 2019 r. Sugestia z konferencji prasowej po posiedzeniu Rady rzuciła się cieniem na sektor bankowy, którego wyniki są najbardziej wrażliwe na poziom stóp.
Na temat polskiego sektora bankowego wypowiedział się także Moody’s. Agencja ratingowa przypomniała inwestorom, że solidna rentowność banków pozostaje pod presją niskich stóp procentowych oraz podatku bankowego, wprowadzonego w 2016 roku. Moody’s zwrócił też uwagę, że polskie banki co prawda działają w środowisku silnego wzrostu gospodarczego, ale ten czynnik jest jednak równoważony przez słabszy wzrost sektora i nieprzewidywalną politykę. >> Moody’s: Zyski polskich banków pod presją stóp proc., podatku i ustawy o CHF
WIG-Banki spadł o prawie 4 proc.
W czwartek najmocniej potaniały akcje Alior Banku, bo aż o 7,09 proc. do 76 zł. Ponad 5-proc. przecenę – przy najwyższych na całym rynku obrotach – zanotował PKO BP. Na zamknięciu sesji za jeden walor branżowego giganta płacono 40,65 zł. Przecena zatrzymała się dopiero na grudniowym minimum.
Kilkuprocentowe spadki dotknęły także akcje BZ WBK, mBank i Pekao. Co ciekawe, straty w końcówce sesji odrobił PZU, czyli spółka, która w ostatnich latach zyskała mocną ekspozycję na sektor bankowy, przejmując udziały w Pekao i Alior Banku. Na zamknięciu sesji za jeden walor giganta ubezpieczeniowego płacono 42,69 zł, czyli o 0,07 proc. więcej niż w środę. >> Zobacz także: Brak podwyżki do końca 2020? Skrajnie gołębia RPP
Przyczyn czwartkowego pogromu na kursie Alior Banku z pewnością nie uzasadnia najnowszy raport finansowy. Wyniki za IV kwartał 2017 roku na wszystkich poziomach rachunku zysków i strat okazały się zgodne z rynkowymi oczekiwaniami. Dla rynku nie jest też zaskoczeniem, że bank nie wypłaci dywidendy w 2018 i 2019 roku.
Małe i średnie spółki wracają z tarczą
Na tle WIG20 stoicki spokój zachowały segmenty małych i średnich spółek. Indeks sWIG80 zyskał dziś 0,07 proc., a mWIG40 0,15 proc. Warto zaznaczyć, że w segmencie średnich spółek spadki banków (Bank Handlowy -4,37 proc.; Bank Millennium -2,8 proc.; ING Bank Śląski -0,72 proc.) skutecznie zrównoważyły wzrosty na kursach: Grupy Azoty +7,7 proc., Ciechu +4,56 proc. i Kruka +3,43 proc. Indeks sWIG80 zaś na powierzchni utrzymały: Krezus +4,4 proc., Idea Bank +4,4 proc. i Vistula 2,21 proc.