Źródło: ATTrader.pl
Poprawa nastrojów na rynkach globalnych, w tym przede wszystkim wczorajsza mocna zwyżka na Wall Street, to główna przyczyna stojąca za dzisiejszą mocną zwyżką w Warszawie. Szczególnie, jeżeli chodzi o większość blue chipów. O godzinie 12:25 indeks WIG20 rósł o 2,6 proc. do 2.123 pkt., WIG w tym czasie zyskiwał 2,09 proc. i testował poziom 56.427 pkt., mWIG40 rósł o 1,42 proc. do 3.753 pkt., a sWIG80 o 0,62 proc. do 11.624 pkt.
Wyjątkiem od powyższej reguły jest CD Projekt. Dziś za jedną akcję tej spółki trzeba było już zapłacić 259,80 zł. To o 15 proc. więcej niż przed miesiącem, o 21 proc. więcej niż przed trzema miesiącami i aż o 79 proc. więcej niż na początku roku. To też nowy historyczny rekord notowań tej spółki. I pewnie nie ostatni w tym roku. Obecnie CD Projekt jest o prawie 10 mld zł droższy niż tacy giganci jak Lotos i KGHM (15,6 mld zł). Niewykluczone, że lada dzień producent gier prześcignie pod względem kapitalizacji 6. na warszawskiej giełdzie Bank Pekao (25,5 mld zł). W zasięgu jest też Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo wyceniane na 27,5 mld zł.
O godzinie 12:25 kurs CD Projektu kształtował się na poziomie 259,20 zł, rosnąc o 4,4 proc. w stosunku do wczorajszego zamknięcia. I jakkolwiek w gronie dwudziestu największych spółek z indeksu WIG20 były akcje równie mocno drożejące (Alior Bank +4,7 proc.; Lotos +4,5 proc.), a także były akcje w znacznie większym stopniu przyczyniające się do zwyżki indeksu WIG20 (PKO BP +3,0 proc.), to jednak zdecydowanie CD Projekt jest gwiazdą piątkowej sesji.
Wszystko za sprawą zaskakująco dobrych wyników. W drugim kwartale ten producent gier komputerowych wypracował 33,9 mln zł zysku netto, co jest wynikiem o 14,7 proc. lepszym niż przed rokiem i wynikiem aż o 82,6 mln zł wyższym od oczekiwań analityków. Znacząco wyższe od oczekiwań były też przychody spółki. Wyniosły one 133,5 mln zł, rosnąc o 43,5 proc. rok do roku, podczas gdy oczekiwano przychodów na poziomie 94 mln zł. Zysk EBITDA w opisywanym okresie wzrósł o 37,9 proc. do 47,7 mln zł, przekraczając rynkowe prognozy na poziomie 28,1 mln zł. Jednym słowem, mówiąc bardzo obrazowo, spółka kolejny raz pokazała, że potrafi wyciągnąć ze swoich produktów więcej złotówek niż to się przyśniło analitykom. To świetny prognostyk przed przyszłą premierą gry „Cyberpunk 2077”.
CD Projekt nie jest jedyną spółką gamingową, której raport finansowy poznali inwestorzy. Wyniki opublikował też CI Games. W pierwszym półroczu producent „Snajpera” zanotował 8,1 mln zł starty netto wobec 9,95 mln zł straty rok wcześniej, a skonsolidowane przychody spadły do 7,16 mln zł z 13,18 mln zł. To jednak było już w cenach. Inwestorzy przyjęli raport jako swoisty akty oczyszczenia, co przekłada się na ponad 6 proc. odbicie akcji, po tym jak w ostatnich dniach traciły one na wartości. To co teraz będzie wpływać na kurs to wszelkie spekulacje i doniesienia przed listopadową premierą gry Sniper Ghost Warrior Contracts.
Dzisiejsza premiera gry „Blair Witch” stoi natomiast za wzrostem notowań handlowanej na NewConnect spółki Bloober Team. Jej akcje drożeją o 3,7 proc. do 85 zł, ostatecznie kończąc zainicjowaną ponad tydzień temu spadkową korektę. Układ sił na wykresie wskazuje, że wkrótce kurs wróci do niedawnych 2-letnich maksimów na poziomie 97 zł, a następnie zaatakuje barierę 100 zł.
Nastroje na rynkach globalnych i wyniki CD Projektu w sposób zdecydowany zdominowały nastroje na giełdzie w Warszawie, przez co praktycznie niezauważone przez inwestorów pozostały opublikowane rano dane o polskim PKB i inflacji. Należy zakładać, że do końca dnia sytuacja już nie ulegnie zmianie. To dobra wiadomość dla giełdowych byków, które staną przed szansą kontynuacji wzrostów w poniedziałek, gdy dzień wolny w USA będzie eliminował zagrożenie korektą na Wall Street. Należy jednak mieć na uwadze, że jedno lub dwudniowy wybuch optymizmu nie neguje ogólnie słabego zachowanie polskiego rynku akcji. Tu nic się nie zmieniło. Dlatego dzisiejsze wzrosty trzeba traktować tylko jako techniczną korektę.
