Starward Industries to studio, które od 2018 r. pracuje nad grą fabularną na licencji jednej z powieści Stanisława Lema. Projekt budzi wielkie emocje wśród fanów książek, graczy i inwestorów. W tym tygodniu spółka ogłosiła, że premiera gry odbędzie się w 2022 r., czyli rok później niż pierwotnie planowano.. Powody zmiany terminu są dwa. Przede wszystkim Starward Industries pozyskało środki z nowej emisji akcji. Fundusz Action Master Fund zainwestował 2,7 mln zł, które studio chce przeznaczyć na rozbudowę gry i jej marketing.
– Naszą główną motywacją jest rozszerzenie zawartości gry, ale należy przyznać, że wystąpiły pomniejsze problemy produkcyjne, które przy okazji aktualizacji harmonogramu i budżetu zostały zaadresowane, a ryzyka z nich wynikające zminimalizowane – powiedzieli przedstawiciele Starward Industries.
– Nad projektem pracuje obecnie 16 osób w wewnętrznym zespole oraz grupa stałych zewnętrznych współpracowników. Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, jak przebiega rozwój zespołu kreatywnego – powiedzieli Marek Markuszewski i Dawid Sękowski.
– Jesteśmy na etapie, w którym bugów jest mnóstwo, a sama gra jest niekompletna. Nie jest to czynnik wpływający na naszą decyzję. Na pewno dodatkowy czas pozytywnie wpłynie na minimalizację ryzyka z występowaniem błędów w finalnej wersji gry – dodali twórcy.
Twórcy zapowiedzieli jednak, że jeszcze w tym roku ruszy kampania promocyjna. Studio chce wykorzystać fakt, że rok 2021 jest Rokiem Stanisława Lema do zbudowania zainteresowania tytułem.
– W naszej ocenie dużo korzystniej jest zaktualizować harmonogram. Wielokrotnie podkreślaliśmy, że premiera w Roku Lema ma bardzo sentymentalny charakter i nie jest mocną wytyczą, która wpływałaby w znaczący sposób na globalny sukces gry – zaznaczyli przedstawiciele studia.
Według deklaracji, pierwsze trailery pojawią się jeszcze w tym roku. Spółka nie planuje natomiast wydania dema gry ani premiery gry w trybie wczesnego dostępu.
– Zdajemy sobie sprawę, zarówno z pozytywnych jak i negatywnych efektów wrzucania gry w EA. W przypadku Green Hell ta decyzja była jak najbardziej korzystna, co wynika bezpośrednio z jej gatunku. W naszym przypadku oceniamy, że EA mogłoby raczej negatywnie wpłynąć na nasz projekt – powiedzieli przedstawiciele studia.
Twórcy dodali także, że gra wyjdzie na PC-ty i najnowszą generacje konsol. Możliwość pojawienia się na konsolach starej generacji spółka pozostawia do testów i finalnej decyzji.
Starward Industries skupia się na The Invinvcible, ale myśli już o kolejnych projektach. Twórcy będą rozwijać markę Niezwyciężony, ale nie wykluczają pójścia w gry oferujące tryby kooperacyjne czy multiplayerowe.
– Niezwyciężony jest pierwszym projektem w ramach budowania marki parasolowej, którą nazywamy na ten moment atompunkowym uniwersum. Nasze działania długofalowe będą rozwijać to uniwersum oraz zakładamy również stworzenie kolejnej marki parasolowej – powiedzieli przedstawiciele Starward Industries.
– Nie mamy jeszcze decyzji co do tego, jaki to będzie tytuł. Prace związane z analizą rynku, stworzeniem wizji, budżetu i szkicu planu produkcyjnego, planujemy zrealizować jeszcze przed premierą Niezwyciężonego – powiedzieli Marek Markuszewski i Dawid Sękowski.
– Tak, coop/multiplayer leżą w obszarze naszych rozważań. Jeżeli zdecydujemy się na taki kierunek, to będziemy chcieli zaoferować coś unikalnego, nie odchodząc za bardzo od tego co zrealizujemy w Niezwyciężonym – dodali.
Pojawiły się pytania o to czy przesunięcie terminu wydania Niezwyciężonego wpłynie na przesunięcie terminów lock-up`ów.
– Lock-upy dla serii A upływają po 12 miesiącach od debiutu, te lock-upy nie ulegają zmianie. Lock-upy dla serii B, to akcje członków zespołu deweloperskiego, które uzależnione są od daty premiery gry i dlatego zostaną przesunięte w czasie – powiedzieli przedstawiciele Starward Industries.
Starward Industries to niezależne studio tworzące gry komputerowe Premium Indie. Pomysłodawcą firmy, prezesem oraz szefem pierwszego projektu jest Marek Markuszewski – w przeszłości m.in. senior producer w CD Projekt Red oraz współzałożyciel krakowskiego oddziału tej firmy. W skład zespołu produkcyjnego wchodzą bardzo doświadczeni twórcy, którzy odegrali istotną rolę przy produkcjach takich firm, jak CD Projekt RED, Reality Pump, Bloober Team czy Techland. W piątek kurs akcji Starward Industries spadł o 10,6 proc. do 89,20 zł, czyli najniższego poziomu od września 2020 r.