Pod koniec maja kurs Trakcji z impetem przełamał wsparcie na poziomie 1,13 zł i pomknął na wstecznym w kierunku strefy groszówek. Przecena zatrzymała się nieco wyżej niż zakładaliśmy w poprzedniej analizie, bo na poziomie 0,94 zł. Spore wyprzedanie na wskaźnikach zachęciło graczy do angażowania się na tym poziomie w akcje Trakcji z nadzieją na odbicie.
analizę techniczną walorów Trakcja wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
Oczekiwane odreagowanie podniosło kurs o kilkanaście procent i wyhamowało na poziomie 1,13 zł, który po przełamaniu zamienił się w opór. Poziom ten został zaledwie muśnięty i kurs ponownie podążył w kierunku tegorocznych minimów. Tym razem uderzenie podaży było jednak słabsze, co natychmiast wychwyciły wskaźniki. Na MACD i RSI pojawiły się pozytywne dywergencje. W tym układzie gracze ponownie postawili na odbicie, licząc na ukształtowanie się formacji W, której linia szyi znajduje się w strefie 1,10-1,13 zł. W tym przedziale cenowym przebiega też linia półrocznych spadków, zatem ewentualne wybicie stanowiłoby mocny sygnał kupna.
Do tego jednak wciąż daleko. Zarówno RSI jak i MACD znajdują się w stanie typowym dla korekty w trendzie spadkowym. Z tego powodu walor nadaje się do ostrożnej obserwacji, z szczególnym znaczeniem zachowania kursu względem strefy 1,10-1,13 zł. Najbliższe wsparcie to tegoroczne minima na 0,94 zł.