Rok temu kurs Trakcji rozpoczął odrabianie strat związanych z dotkliwą bessą z lat 2010-2013. Jak na razie graczom udało się dojechać do stacji 23,6 proc. zniesienia Fibonacciego, po czym ich pociąg został odstawiony na boczny tor.
analizę techniczną walorów Trakcja wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
Ruch boczny trwa od listopada ubiegłego roku. Przez cały ten czas cena porusza się w zakresie 1,15-1,50 zł i póki co nie zdradza chęci opuszczenia tego przedziału. Wskaźniki wprawdzie od kilku sesji wspierają kupujących, ale na razie niewiele z tego wynika. Linia MACD przecięła poziom równowagi od dołu, a RSI wkroczył w strefę pozytywną, lecz zamiast kontynuacji zwyżki na wczorajszej sesji mieliśmy do czynienia z wyprzedażą na sporym wolumenie.
W tej sytuacji nie pozostaje tylko śledzenie zachowania kursu względem linii ograniczających ruch boczny. Dopiero wybicie s tej strefy, potwierdzone wolumenem, wskazałoby dalszy kierunek poruszania się cen. W wypadku wybicia górą celem byłby poziom 2 zł, zaś w razie przełamania wsparcia na poziomie 1,15 zł, należy liczyć się z kontynuacją spadków w okolice 0,85 zł.