Urteste to firma pracująca nad technologią wykrywania nowotworów przy pomocy pomiaru aktywności enzymów obecnych w moczu. Spółka stawia na tzw. płynną biopsję, czyli nieinwazyjną technologię, która wykrywa biomarkery przy użyciu ciekłej próbki bez konieczności wykonywania kosztownych lub inwazyjnych procedur.
– Cały rynek testów diagnostycznych wyceniany jest obecnie na blisko 15 mld USD i rośnie w tempie 12 proc. rocznie. Natomiast rynek płynnych biopsji, do których zalicza się technologia Urteste rośnie w tempie 23 proc. rocznie – powiedział Grzegorz Stefański, prezes Urteste.
– Obecnie na świecie nie ma spółki, która rozwijałaby technologię podobną do naszej, opartej o badanie proteaz w moczu. Jeśli mówimy o firmach zbliżonych do naszej rozwijających testy diagnostyczne w obszarze nowotworów liderami na rynku są Grail i Exact Sciences – powiedział Grzegorz Stefański, prezes Urteste.
Urteste rozwija testy mające na celu wykrycie kilkunastu najczęściej występujących nowotworów: trzustki, prostaty, nerki, jelita grubego, wątroby, dróg żółciowych, żołądka, płuca, przełyku, jajnika, trzonu macicy, krwi, piersi oraz układu nerwowego.
– Najbardziej zaawansowanymi projektami spółki są Panuri oraz Easy-Test. Celem projektu Panuri jest opracowanie testu stosowanego w diagnostyce raka trzustki, zaś celem projektu Easy-Test jest opracowanie testu stosowanego w diagnostyce raka prostaty. Obecnie w ramach projektów Panuri i Easy-Test prowadzone są eksperymenty medyczne, w którym uczestniczy odpowiednio 330 i 165 ochotników – powiedział Grzegorz Stefański.
– Do dzisiaj dokonaliśmy weryfikacji na setkach próbek klinicznych. Obecnie nasza technologia jest zweryfikowana natomiast proces walidacji nastąpi poprzez badanie kliniczne. Podczas badania klinicznego badania nastąpi walidacja kliniczna i analityczna. Badanie kliniczne rozpocznie się w ciągu 2 lat – dodał prezes Urteste.
Przyjęty przez Urteste model biznesowy zakłada sprzedaż technologii lub udzielenie wyłącznej licencji dużemu międzynarodowemu graczowi rynkowemu.
– Nasz model biznesowy nie zakłada samodzielnego wprowadzania testów na rynek. Według naszych szacunków, testy będą kosztowały 15-25 USD. Finalnie będzie to decyzja naszego partnera – powiedział prezes Urteste.
W ramach publicznej emisji akcji spółka oferuje 95,2 tys. akcji serii C, w tym 30 tys. sztuk w transzy dla małych inwestorów i 65,2 tys. sztuk w transzy dla dużych inwestorów. Nowe akcje po emisji stanowić będą 8,5 proc. kapitału zakładowego Urteste. Cena maksymalna została ustalona na 106 zł za sztukę. Zapisy na akcje dla inwestorów indywidualnych i inwestorów instytucjonalnych rozpoczęły się 24 czerwca i zakończą się 2 lipca. 7 lipca nastąpi przydział akcji. Założyciele spółki zawarli umowy lock-up na rok.
– My jako założyciele spółki posiadający obecnie 80 proc. akcji Urteste wszyscy mocno wierzymy w sukces spółki i nie mamy planów sprzedaży akcji w dającej się przewidzieć przyszłości nawet po zakończeniu obowiązywania obecnych umów lock-up – powiedział Grzegorz Stefański.
Po dokonaniu przydziału akcji spółka rozpocznie starania o dopuszczenie do obrotu na NewConnect. Debiut na małej giełdzie planowany jest na III kwartał br. Spółka już teraz sygnalizuje, że docelowo będzie chciała znaleźć się na głównym parkiecie GPW. Przejście na rynek główny planowane jest w perspektywie ok. dwóch lat i może być połączone z kolejną emisją akcji.
– Debiut na giełdzie planujemy we wrześniu tego roku. (…) NewConnect jest rynkiem tańszym, prostszym i szybszym do debiutu. Te czynniki zdecydowały o wyborze tego rynku – argumentuje Grzegorz Stefański.