Źródło: ATTrader.pl
Pierwsze godziny piątkowej sesji na giełdzie w Warszawie upływają pod znakiem mocnych wzrostów blue chipy. Kwadrans przed 12:00 WIG20 zyskuje 1,18 proc., wspinając się do 2.367,35 pkt., po tym jak wczoraj stracił on 1,26 proc., a w środę wystrzelił o 2,04 proc.
Te zwroty z dnia na dzień mogą świadczyć, że giełdowy statek stracił busolę, a inwestorami targają sprzeczne emocje. Dodatkowym potwierdzeniem tej tezy jest fakt, że w ostatnich dniach WIG20 na tle innych europejskich indeksów zachowuje się w sposób skrajny. Jest albo w gronie tych najsilniejszych, co ma miejsce również dziś (dla porównania indeksy we Frankfurcie, Paryżu i Londynie rosną po około 0,2 proc.), albo najsłabszych.
Analiza techniczna 4 gorących spółek z sektora górniczego >>> CZYTAJ WIĘCEJ
W piątek WIG20 w górę ciągnie przede wszystkim PKN Orlen, którego akcje drożeją o 1,4 proc. do 106,15 zł. Wspierają go mocne wzrosty PGNiG (+2,9 proc.) oraz LPP (+2,8 proc.) i KGHM (+2,4 proc.).
Ta ostatnia spółka zyskuje w ślad za drożejącą miedzią na świecie. Cena tego metalu przekroczyła barierę 6.400 dolarów za tonę i obecnie jest najdroższa od początku kwietnia 2018 roku. Mając na uwadze, że na wykresie miedzi wyrysowana została wielomiesięczna formacja podwójnego dna, to wzrosty mogą być kontynuowane w kolejnych tygodniach, ciągnąć w górę również kurs KGHM-u.
W WIG20 na wartości tracą tylko 3 spółki: pozostający w trendzie bocznym CD Projekt (-0,7 proc.) oraz korygujące wczorajsze wzrosty CCC (-0,1 proc.) i Tauron (-0,8 proc.).
Co ciekawe, i co też wzmacnia wspomnianą wcześniej tezę o zepsutej busoli, w większości wypadków brak jest nowych czynników stojących za tym ponad jednoprocentowym wzrostem WIG20. W zasadzie jedynym argumentem w rękach popytu jest przysłowiowy odgrzewany kotlet w postaci sygnałów wskazujących na postęp w negocjacjach handlowych pomiędzy USA a Chinami.
Znacznie mniejsze wzrosty są udziałem indeksów spółek małych i średnich. Po prawie dwóch godzinach notowań sWIG80 rósł o 0,2 proc. do 11.515 pkt., a mWIG40 zyskiwał 0,3 proc. i testował poziom 4.140 pkt.
Na szerokim rynku skalą zmian wyróżniają się przede wszystkim akcje Izostalu. Drożeją one aż o 12,4 proc. do 3,45 zł, gwałtownie kończąc trzytygodniową konsolidację. Towarzyszy temu duży skok obrotów. Może to zwiastować, że to dopiero początek marszu w górę.
Po wynikach na fali jest Synektik. Akcje dostawcy rozwiązań IT dla diagnostyki obrazowej i medycyny nuklearnej są dziś najdroższe od ponad pół roku. Za jedną trzeba zapłacić 14,80 zł, czyli o 1,4 proc. więcej niż wczoraj. W I kwartale roku obrotowego 2018/2019 spółka zanotowała wzrost zysku EBITDA o 153 proc. do 11,8 mln zł, przy wzroście przychodów o 95 proc. do 66 mln zł.
Podobnie udanego dnia nie mają akcjonariusze Asbisu. Jej akcje tanieją o 2,9 proc. do 2,36 zł, po tym jak spółka poinformowała o spadku przychodów w styczniu o 22 proc. w relacji rocznej do około 117 mln dolarów.
