
WIG20 najsilniejszym indeksem na świecie (Fot. GPW)
O polskiej giełdzie znów głośno w zagranicznych mediach, ale tym razem w pozytywnym kontekście. Jak informuje agencja Bloomberg, w październiku WIG20 nie miał sobie równych i z wynikiem +12,2 proc. okazał się liderem wśród 92 indeksów z całego świata. W tym samym czasie takie indeksy jak S&P500, Nasdaq, DAX czy CAC40 zanotowały kilkuprocentową przecenę. Relatywna siła polskiej giełdy pojawiła się po wyborach parlamentarnych, które wskazały na zmianę władzy. Co ważne, mocnym wzrostom na GPW towarzyszyły wysokie obroty i umocnienie złotego, a to jednoznacznie wskazuje na powrót kapitału zagranicznego, który dotychczas patrzył na polski rynek przez pryzmat wysokiego ryzyka politycznego i instrumentalnego wykorzystywania państwowych spółek.
WIG-Banki z ATH
Świetny wynik WIG20 to bezapelacyjnie zasługa wzrostów w sektorze bankowym. Na ostatniej październikowej sesji subindeks WIG-Banki zyskał 0,8 proc., a w ciągu dnia osiągnął historyczne maksimum na 9.676 pkt. Droga do okrągłego poziomu 10 tys. punktów wydaje się otwarta.
Inwestycyjnym hitem okazały się akcje mBanku (+31,5 proc.), Aliora (+27, proc.), Santandera (+26,8 proc.), Pekao (+26,5 proc.) i PKO BP (+25,4 proc.). Najlepszą spółką niezwiązaną z sektorem finansowym było JSW ze wzrostem o 13 proc. w skali miesiąca. Spośród 20 spółek zaliczanych do prestiżowego indeksu październik na minusie zamknęły tylko cztery walory: PGE (-2,7 proc.), Allegro (-6,5 proc.), Pepco (-15,7 proc.) i CD Projekt (-16 proc.).
WIG20 od zera do bohatera
Przemiana WIG20 robi tym większe wrażenie, że jeszcze we wrześniu 2022 r. Bloomberg okrzyknął go najgorszym indeksem na świecie. Agencja informowała wówczas, że od początku stycznia do końca sierpnia 2022 r. WIG20 stracił 27,6 proc. i pod względem stopy zwrotu wypadł gorzej nawet od rosyjskiego RTS (-26 proc.). Największą słabością warszawskiego parkietu była wówczas kondycja sektora finansowego. Powodów tego stanu rzeczy było kilka m.in. obawy o koniunkturę gospodarczą, rekordowo wysoką inflację, spadek popytu na kredyty i wreszcie pogorszenie wyników, będące rezultatem wprowadzenia wakacji kredytowych.
Co ciekawe miesiąc po głośnej publikacji Bloomberga na warszawskiej giełdzie wypadł dołek i WIG20 rozpoczął marsz na północ. W skali roku stopy zwrotu prezentują się imponująco. Akcje Alior Banku podrożały o blisko 130 proc., mBanku o ponad 100 proc., a Santandera o 90 proc. Solidne wzrosty zanotowały wszystkie spółki kontrolowane przez Skarb Państwa, co w minionej dekadzie było rzadkim widokiem. W indeksie WIG20 jedynie 3 przyniosły inwestorom ujemne stopy zwrotu.
Rzadki widok jak na WIG20 ?
Stopy zwrotu za 1 rok. Przypomnę tylko, że w połowie października 2022 r. na GPW wypadł dołekhttps://t.co/rSKmVM4RXk pic.twitter.com/1RhCWYgDIG
— Daniel Paćkowski (@DPackowski) October 31, 2023