
Mapa rynku
Indeks WIG20 rozpoczął dzień od porannego spadku do 2.428 pkt., czyli o 0,66 proc. w stosunku do wczorajszego zamknięcia. Jednak to było wszystko na co póki co stać było stronę podażową. Przedpołudniowa część sesji upłynęła pod znakiem odrabiania tych porannych strat, co finalnie się udało.
O godzinie 12:08 indeks WIG20 miał wartość 2.453 pkt., rosnąc wprawdzie o skromne 0,34 proc., ale to wystarczyło, żeby znalazł się on w nielicznej grupie rosnących dziś europejskich indeksów. To spora odmiana po ostatnich sesjach, gdy często WIG20 był jednym z najgorzej spisujących się indeksów w Europie.
Nieco gorzej w południe radziły sobie pozostałe warszawskie indeksy, ale również i one wypadały relatywnie dobrze na tle Europy. I tak szeroki WIG miał wartość 85.050 pkt. (+0,17 proc.), mWIG40 testował poziom 6.221 pkt. (-0,21 proc.), a sWIG80 24.591 pkt. (-0,26 proc.).
W tym momencie notowań drożały akcje 37,6 proc. wszystkich notowanych przy ulicy Książęcej spółek, podczas gdy taniały 47,6 proc. z nich. I niestety ten stosunek drożejących do taniejących akcji nie był dobrą wróżbą na drugą połowę dnia. Nie jedyną zresztą. Dobrą wróżbą nie były wspomniane spadki na giełdach w Europie, a wcześniej w Azji. Jeszcze gorszą były spadki cen akcji amerykańskich spółek Alphabet i Tesla w reakcji na opublikowane wczoraj po sesji wyniki za II kwartał br. Dziś w handlu przedsesyjnym Alphabet tanieje o 3,3 proc., a Tesla aż o 7,8 proc., co z pewnością będzie miało negatywne przełożenie na start notowań na Wall Street. Wreszcie do kupna akcji nie zachęcają opublikowane dziś lipcowe indeksy PMI dla Niemiec, Francji i calej strefy euro, które w większości okazały się sporym rozczarowaniem.
Budimex na ważnym wsparciu
W południe drożały akcje 12 z 20 spółek wchodzących w skład indeksu WIG20, akcje 5 spółek taniały, a pozostałych 3 pozostawały blisko poziomów z wtorkowego zamknięcia. W tej grupie tylko dwie spółki nieco mocnej się wyróżniały.
Jedną z nich był Budimex, którego notowania spadały o 1,66 proc. do 651,50 zł, atakując już dziś zeszłotygodniowy dołek na poziomie 647 zł i kontynuując spadki w ramach zapoczątkowanej pod koniec maja spadkowej korekty. Niekorzystna sytuacja na wykresie dziennym Budimeksu, w tym przede wszystkim kilkumiesięczna formacja głowy z ramionami, w połączeniu z obserwowaną już pół roku w Polsce ujemną dynamiką produkcji budowlano-montażowej, mogą sugerować przedłużenie spadkowej korekty na akcjach tej budowlanej spółki o kolejne tygodnie.
KGHM przerwie spadkową serię?
Drugą spółką był KGHM, który przerwał serię 7. kolejnych spadkowych sesji, rosnąc dziś o 1,53 proc. Spółce pomagało zatrzymanie spadków cen miedzi. Perspektywy dla niej wciąż jednak nie prezentują się najlepiej.
Budimex, KGHM, a także Kęty i Alior Bank były jedynymi spółkami których notowania wyszły poza granicę +/-1 proc. Na pozostałych spółkach zmienność był niższa. Dotyczy to też Orange Polska (-0,03 proc.) i Santander Bank Polska (+0,33 proc.), czyli dwóch spółek które opublikowały wyniki kwartalne.
Gorące spółki środowej sesji
Na szerokim rynku wyróżniały się akcje ML System, drożejących o 7,97 proc. do 47,40 zł. Zajmująca się rozwiązaniami w zakresie technologii BIPV spółka poinformowała, że „nawiązał strategiczną współpracę z globalnym producentem materiałów budowlanych, firmą Saint-Gobain”.
Wciąż też gorąco jest na akcjach Pure Biologics. Dziś drożeją one o 13,8 proc. do 25,15 zł, po tym jak druga połowa wczorajszej sesji przyniosła realizację zysków i ta biotechnologiczna spółka zakończyła dzień spadkiem o 6,55 proc.
Inne „gorące” dziś spółki wskazane przez skaner takich spółek ze strony StockWatch.pl to Helio (+5,71 proc.), Medicalgorithmics (+4,73 proc.), Kernel (+4,65 proc.), Selena FM (+4,34 proc.), ZUE (-4,02 proc.), Enter Air (-3,44 proc.) i Pekabex (-3,23 proc.).