
Źródło: ATTreader.pl
Pierwsza połowa sesji w Warszawie upływa zdecydowanie pod dyktando największych spółek. W centrum uwagi znalazł się Cyfrowy Polsat, PZU, KGHM, Allegro i Mercator Medical. W dużej mierze poranne spadki to efekt technicznej operacji odcięcia dwóch dużych dywidend.
PZU i Cyfrowy Polsat podzieliły blisko 3,8 mld zł
Akcje Cyfrowego Polsatu są dziś pierwszy dzień notowane bez dywidendy w wysokości 1,20 zł na jedną akcję. Po 1,5 godz. notowań trzeba za nie zapłacić 34,16 zł wobec 35,54 zł wczoraj na koniec dnia.
Dywidenda została też odcięta od PZU. To aż 3,50 zł na jedną akcję. Obecnie kosztują one 38,67 zł wobec 41,14 zł w poniedziałek. Warto dodać, że na wykresie korygowanym o dywidendy notowania PZU biją nowe rekordy.
PZU – wykres korygowany o dywidendę – kurs akcji ustala dziś nowe historyczne szczytyhttps://t.co/UHXwPDBQTK pic.twitter.com/TLFm2MCRNf
— Daniel Paćkowski (@DPackowski) September 14, 2021
Allegro, KGHM i Mercator w odwrocie
Swoją cegiełkę do porannego spadku indeksu WIG20 dokłada KGHM, reagujący na wczorajszy spadek cen miedzi (spadek znaczący, bo zanegowane zostało piątkowe wybicie miedzi powyżej oporu na 9513 dolarów za tonę). Kurs KGHM cofa się o 1,29 proc. do 175,95 zł. Przestrzeń do dalszych spadków jest już jednak mocno ograniczona z uwagi na bliskość szerokiej strefy wsparcia 169-172,40 zł.
Bardzo podobnie kształtuje się sytuacja na wykresie dziennym Allegro, które ma spory negatywny wpływ na indeks. Kurs zniżkuje o 1,32 proc. do 62,61 zł, co wprawdzie wpisuje się w ponad tygodniową serię spadków, ale jednocześnie rośnie prawdopodobieństwo odbicia w górę. A to z uwagi na bliskość sierpniowego dołka ma 61,52 zł. Dlatego podobnie jak w przypadku miedziowego koncernu, rośnie prawdopodobieństwo zwrotu w górę. Jeżeli nie dziś, to możliwe że jutro.
Dalej za to bardzo źle wygląda sytuacja na wykresie Mercatora. Krakowska spółka mocno tanieje trzeci kolejny dzień, tracąc dziś 6,07 proc. i schodząc do 149,35 zł, co jest kontynuacją negatywnej reakcji na niedawną korektę w dół wyników finansowych. Jednak jeszcze mocniej niż skala przeceny straszą jej konsekwencje. Nie tylko to, że bessa na tych akcjach trwa już 11 miesięcy, a kurs jest najniższy od ponad roku. Głównie to, że domknięta została ubiegłoroczna luka hossy 169-275 zł, co otwiera Mercatorowi drogę w kierunku 100 zł.
Surowcowa hossa trwa w najlepsze
Oprócz wymienionych spółek dalej gorąco jest na wczorajszych bohaterach sesji, czyli na korzystających na węglowej hossie akcjach Bogdanki i Bumechu. Te pierwsze drożeją dziś o 12,05 proc. do 43,25 zł, a drugie wystrzeliły o 17,01 proc. do 7,84 zł. Jednocześnie nieco się uspokoiła sytuacja na JSW. Dziś walory te drożeją jedynie o 0,96 proc. do 54,74 zł, po tym jak w 3 tygodnie podrożały one z około 35 zł do właśnie 54,74 zł obecnie.
Tematy spółkowe zdominowały pierwszą część sesji na GPW, ale to nie one przesądzą o tym na jakich poziomach warszawskie indeksy będą kończyć dzień. To rozstrzygnie się o 14:30.
Wydarzeniem wtorku na rynkach finansowych będzie popołudniowa publikacja danych inflacyjnych z USA. Danych, które będą mocną wskazówką co do tego, jakie decyzje ws. polityki monetarnej na przyszłotygodniowym posiedzeniu podejmie Fed.
W sierpniu oczekiwany jest lekki spadek inflacji. Oczekuje się, że inflacja CPI obniży się do 5,3 proc. z 5,4 proc. rok do roku w lipcu, a inflacja bazowa CPI cofnie się do 4,2 proc. z 4,3 proc. Mocniejszy spadek inflacji wywoła na giełdach uczucie ulgi i da dziś indeksom kopa w górę. Gdyby jednak inflacja zaskoczyła wzrostem, co w ostatnich miesiącach było pewną praktyką, to wówczas strach przed normalizacją polityki monetarnej w USA wzrośnie, co negatywnie odbije się na nastrojach na światowych parkietach. Rykoszetem oberwie też GPW.