W poprzedniej analizie technicznej walorów Monnari w grudniu ubiegłego roku zwracaliśmy uwagę na ryzyko kontynuacji wyprzedaży w razie utraty wsparcia położonego na 12,90 zł. Docelowy zasięg spadków wypadał w strefie styczniowych luk hossy. Podaż z łatwością zacerowała pierwszą z nich, a przecena znalazła kres dopiero na poziomym wsparciu 10,65 zł, wzmocnionym zniesieniem 50 proc. trzyletniej hossy. Wyprowadzona wówczas kontra wzrostowa odrobiła już przeszło połowę przeceny i czas ocenić szanse na dalsze fastrygowanie wcześniejszych strat.
analizę techniczną walorów Monnari wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
Po gwałtownej zwyżce w końcu stycznia, notowania Monnari przeszły w fazę półtoramiesięcznej konsolidacji. 17 marca kurs wybił ze strefy zagęszczenia cen przy skokowo rosnącym wolumenie. Kolejne sesje przyniosły ruch powrotny przy zanikających obrotach. Jest to dobry sygnał, lecz dalsze losy notowań zależą przede wszystkim od zachowania kursu względem poziomu 15 zł. Jeżeli kupującym uda się utrzymać notowania powyżej, będzie można liczyć na kontynuację wzrostów. Najbliższe opory czekają na 16,45 zł i w strefie luki bessy z końca sierpnia, wypełnionej lecz wciąż niedomkniętej.
Z kolei o negatywnym scenariuszu, obejmującym test tegorocznych minimów, można by mówić dopiero w razie zejścia cen poniżej styczniowej luki, na której opierała sie 1,5-miesięczna konsolidacja.