Jeżeli dotąd wokół Dolnośląskich Surowców Skalnych (DSS) było gorąco, to teraz sytuacja już parzy. W środę pojawił się komunikat informujący, że spółka pośrednio zależna – Kieleckie Kopalnie Surowców Mineralnych (KKSM), złożyła wniosek o ogłoszenie upadłości spółki KKSM z możliwością zawarcia układu. Wniosek został złożony 3 kwietnia w kieleckim sądzie. KKSM wchodzi w skład grupy DSS, a zależna od emitenta spółka Surowce Skalne Wschód, posiada 85 proc. udziału w kapitale zakładowym i głosów na walnym zgromadzeniu KKSM. >> Zobacz komunikat.
Kieleckie Kopalnie Surowców Mineralnych w dolnośląskiej grupie znalazły się blisko rok temu. Wówczas spółka zależna DSS nabyła od Skarbu Państwa 85 proc. akcji KKSM za 108 mln zł. Kilka dni temu pojawiła się informacja, że prokuratura zbada podejrzenia dotyczące zarzutów niegospodarności w Kieleckich Kopalniach Surowców Mineralnych. Zbadane mają zostać okoliczności związane z prywatyzacją firmy oraz sprawa przepływów finansowych między właścicielem kieleckiej firmy.
W tym tygodniu pojawiły się kolejne postulaty do porządku obrad najbliższego walnego Dolnośląskich Surowców Skalnych, które zostało zaplanowane na 20 kwietnia. Fundusz Idea TFI wnioskuje o głosowanie m.in. nad obniżeniem kapitału zakładowego, a następnie podniesienia go o maksymalnie 103,4 mln zł w drodze emisji warrantów subskrypcyjnych, których posiadacze mogliby następnie obejmować akcje. >> Zobacz szczegóły.
DSS boryka się z dużymi problemami finansowymi. Na koniec 2011 roku zadłużenie netto DSS wyniosło ponad 330 mln zł. Strata netto po czterech kwartałach ubiegłego roku sięgnęła 35,47 mln zł wobec 10,89 mln zł zysku rok wcześniej. >> Zobacz opis raportu kwartalnego.
Złe doniesienia fatalnie znosi kurs DSS. Na środowej, mocno spadkowej sesji akcje DSS traciły nawet ponad 19 proc., a na pięciu ostatnich sesjach spadek wyniósł aż 39 proc.