
Mapa rynku.
Po pierwszej godzinie środowych notowań indeks WIG20 spadał o 0,72 proc. do 2.038 pkt., szeroki WIG cofnął się o 0,62 proc. do 66.153 pkt., mWIG40 o 0,7 proc. do 4.711 pkt., a reprezentujący małe spółki sWIG80 pozostawał na poziomach zbliżonych do wtorkowego zamknięcia i miał wartość 21456,15 pkt. (-0,03 proc.). W tym momencie notowań taniały akcje prawie 44 proc. wszystkich spółek notowanych przy ulicy Książęcej spółek, a drożały 39 proc. z nich.
Giełda w Warszawie niczym szczególnym nie wyróżniała się na tle innych europejskich parkietów, gdzie w większość również dominowały korekcyjne nastroje. W tym tych największych parkietach. Niemiecki DAX tracił 0,3 proc., francuski CAC40 spadał o 0,4 proc., a londyński FTSE o 0,2 proc.
Realizacja zysków na GPW nie jest dziś żadnym zaskoczeniem. Przynajmniej w przypadku indeksu blue chipów, który tylko w czerwcu, a więc na ostatnich 4 sesjach, urósł o 8,4 proc., a wczoraj zamknął się najwyżej od 13 miesięcy i przy okazji przełamał lokalny opór na 2.026 pkt., tworzony przez majowe maksimum. Na gruncie analizy technicznej posiadacze akcji mogą być spokojni aż do momentu, gdy WIG20 w sposób zdecydowany nie powróci poniżej bariery 2.000 pkt. Bo dopiero wówczas bazowy scenariusz, jakim jest ruch w kierunku 2.200 pkt. w kolejnych miesiącach, może stanąć pod znakiem zapytania (aczkolwiek nie zostanie on jeszcze zanegowany).
Presję na realizację zysków dziś zwiększa również kalendarz. Oto mamy ostatnią sesję przed czwartkowym świętem w Polsce, co dla wielu inwestorów będzie okazją do zrobienia sobie długiego weekendu.W gronie warszawskich blue chipów po pierwszej godzinie handlu taniały akcje 15 z 20 spółek. Najwięcej tracił mBank, bo 3,03 proc. i cofnął się do 384 zł, po tym jak wczoraj prawie dotknął poziomu 400 zł. Słabe zresztą dziś spisuje się cały sektor bankowy, po tym jak we wtorek był on liderem wzrostów i głównym motorem napędzającym zwyżkę WIG20.
Drugim najsłabszym blue chipem jest PGE. Jego kurs spada o 2,24 proc. do 7,156 zł. Spółce ciąży decyzja Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który w związku „z rażącym naruszeniem przepisów prawa” wstrzymał wykonanie decyzji środowiskowej dla Kopalni Turów.
W gronie spółek tracących znalazł się również CD Projekt, któremu póki co nie pomaga wczorajsza decyzja walnego zgromadzenia o buy-backu za maksymalnie 0,5 mld zł i wypłacie dywidendy w wysokości 1 zł na akcję. Akcje gamingowej spółki tanieją dziś o 1,06 proc. do 131,20 zł, po tym jak ostatnie 4 sesje zakończyły one zwyżkami łącznie o 9,4 proc. i znalazły się na 3-miesięcznych maksimach. To pokazuje, że teraz dla inwestorów liczyć będą się już tylko informacje ws. dodatku Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Na gruncie analizy technicznej natomiast liczy się to, że CD Projekt domknął we wtorek lukę bessy poniżej 130 zł z drugiej połowy marca.
Dziś sporo spółek z warszawskiej giełdy traci na wartości, ale z łatwością można znaleźć takie, które mocno drożeją. To m.in. Elektrociepłownia Będzin (+17,93 proc.), która poinformowała o kupnie jej akcji przez Grupa Altum Sp. zo.o., Zamet (+9,03 proc.), Artifex Mundi (+4,27 proc.), czy CI Games (+4,27 proc.).