W końcówce ubiegłego tygodnia indeks WIG z trudem opierał się przecenie. Niewiele pomogły lepsze od konsensusu rynkowego wyniki większości banków czy też bardzo dobre dane szacunkowe GUS na temat wzrostu polskiego PKB w I kwartale. Na dodatek, w najbliższych dniach historia może się powtórzyć, bo na niedzielę zaplanowano wybory prezydenckie na Ukrainie. Inwestorzy siedzą jak na rozżarzonych węglach i w każdej chwili mogą zacząć wyprzedawać akcje.
Znacznie więcej optymizmu mają maklerzy, którzy od razu po zakończeniu sezonu wyników kwartalnych ruszyli z publikacją najnowszych rekomendacji. W zaledwie trzy dni na rynek trafiło siedem pozytywnych raportów analitycznych, z czego aż sześć brzmiało kupuj. StockWatch.pl sprawdził, gdzie maklerzy spodziewają się w najbliższych tygodniach największych wzrostów cen akcji.
W gronie faworytów znalazła się przeceniona w tym roku Neuca. W poniedziałek analitycy DM IDM podnieśli rekomendację dla akcji producenta i dystrybutora farmaceutyków do kupuj z trzymaj. Cenę docelową jednego waloru ustalono na 297,60 zł, czyli o blisko 35 proc. wyżej niż poniedziałkowa cena zamknięcia. Neuca oprócz zdrowych wyników za I kwartał niedawno opublikowała prognozy na cały rok. Według zarządu, grupa może osiągnąć nawet 90 mln zł zysku netto bez zdarzeń jednorazowych, czyli o blisko 12 proc. więcej niż przed rokiem.
W pierwszych trzech miesiącach 2014 roku dystrybutor leków wypracował 36,3 mln zł zysku netto, czyli o 14 proc. więcej niż w 2013 r. Dobre wyniki to m.in. efekt oszczędności na kosztach sprzedaży i zarządu oraz skokowego rozwoju segmentu marek własnych, który na początku roku zanotował prawie 2,5 mln zł wyniku netto, czyli o blisko 110 proc. więcej niż przed rokiem. Na koniec marca 2014 r. w portfolio spółki znajdowało się 248 produktów własnych, a władze zapowiadają, że do końca roku zwiększą ich liczbę do 400. W poprawie zysków grupie pomóc ma m.in. połączenie z ACP Pharma. >> Odwiedź microsite grupy Neuca w serwisie StockWatch.pl
Wysoką notę otrzymał też Introl. Analitycy DM BOŚ w raporcie z 12 maja wycenili jeden walor przemysłowej grupy na 9,68 zł za sztukę i zalecili kupuj. Względem poniedziałkowego poziomu zamknięcia daje to potencjał do blisko 23-proc. wzrostu notowań. Eksperci na podstawie wyceny DCF ustalili, że spółka prezentuje się relatywnie tanio na tle konkurencji. Wśród powodów niedoszacowania wskazali m.in. skomplikowaną strukturę grupy, która rozciąga się na kilka segmentów. Argumentem do wzrostów okazały się także kwietniowe prognozy spółki na 2014 rok. Zarząd spodziewa się wypracowania 450 mln zł przychodów, 70 mln zł zysku brutto ze sprzedaży oraz wzrostu zysku netto r/r o 1/4 do 20 mln zł.
– Biorąc pod uwagę dotychczasowe osiągnięcia spółki w zakresie trafności szacunków, uważamy prognozę na 2014 r. za jak najbardziej do zrealizowania. W naszym modelu zakładamy, jednak nieznacznie niższe poziomy wyników. – zaznaczyli analitycy dodano DM BOŚ w raporcie (PAP).
>> Wskaźnik C/WK spółki to 1,67 przy średniej dla sektora 1,61 >> Zobacz jak zmieniły się pozostałe wskaźniki grupy Introl po wynikach za I kwartał

Kursy akcji niebawem mogą zabrać się za niwelowanie dystansu do wycen maklerów. (Fot. Daniel Paćkowski)
Lokomotywą wzrostów na warszawskim parkiecie może zostać niebawem PKP Cargo. Maklerzy Raiffeisena co prawda obniżyli cenę docelową dla akcji kolejowej spółki do 99 zł ze 103 zł wcześniej, ale jednocześnie podtrzymali zalecenie kupuj. Obecnie papiery PKP Cargo są kosztują niewiele ponad 80 zł, czyli 23 proc. niżej niż zaktualizowana wycena. Biuro podkreśliło, że zmiana ceny docelowej wynika ze skorygowanej metodologii wyceny oraz uwzględnienia 3,07 zł dywidendy na akcję. Jednocześnie analitycy podnieśli prognozy wyników. Obecnie spodziewają się w tym roku 307 mln zł zysku netto, 822 mln zł EBITDA oraz 4,69 mld zł przychodów.
Z kolei nadzieją dla akcjonariuszy PKO BP na odwrócenie spadkowej passy notowań jest piątkowy raport analityczny autorstwa ekspertów z Societe Generale. Biuro podniosło cenę docelową akcji banku do 46 zł z 45 zł i podtrzymało zalecenie kupuj. Licząc od poniedziałkowego poziomu zamknięcia, kurs akcji ma blisko 18-proc. potencjał do wzrostów.
Bankowy gigant w I kwartale zarobił na czysto 802,6 mln zł, a rezultat był zbliżony do oczekiwań rynkowych. Nieco gorzej od konsensusu wypadł wynik z prowizji i odsetkowy, ale zdecydowanie niższe niż się spodziewali analitycy były odpisy. Przy okazji prezentacji wyników pojawiła się informacja, że Ministerstwo Skarbu Państwa rozważa głębsze sięgnięcie do kieszeni banku przy wypłacie dywidendy. Aktualnie zarząd rekomenduje przeznaczenie do podziału między akcjonariuszy 937,5 mln zł, czyli 0,75 zł na akcję. Wypłata daje stopę na poziomie niespełna 2 proc.
W lepszej kondycji po wynikach kwartalnych jest kurs akcji Banku Handlowego. Pod koniec ubiegłego tygodnia Millennium DM w raporcie datowanym na 9 maja podwyższył cenę docelową do 115,20 zł ze 113,50 zł i podtrzymał zalecenie akumuluj. Jednak w tym wypadku potencjał wzrostowy jest symboliczny, ponieważ notowania poruszają się ostatnio w przedziale 114-115 zł. Eksperci w raporcie podkreślili, że wynikom za pierwsze trzy miesiące 2014 roku pomogła dobra koniunktura na rynku obligacji. Liczą, że ten stan utrzyma się również w II kwartale.
>> Wszystkie spółki z sektora bankowego znajdziesz w jednym miejscu >> Sprawdź i porównaj najważniejsze wskaźniki giełdowych banków w StockWatch.pl
Świetne nastroje dopisują ostatnio posiadaczom akcji giełdowej Amiki. Producent sprzętu AGD niedawno opublikował nową strategię, a w ubiegły czwartek mocne wyniki kwartalne. Dzień później maklerzy z BM BGŻ ujawnili raport datowany na 9 maja, w którym podwyższyli cenę docelową akcji Amiki do 142,88 zł i zalecili kupuj. Ich wycena daje ponad 40-proc. potencjał do wzrostu notowań wielkopolskiej spółki.
Producent sprzętu AGD zamierza zamknąć bieżący rok przychodami w wysokości 1,9-2 mld zł. W kolejnych latach chce inwestować w rozbudowę zakładu we Wronkach oraz w przejęcia kolejnych marek. Zamierza też utrzymać obecną politykę dywidendową. W tym roku Amika chce przeznaczyć na ten cel 3,50 zł na akcję. Walne, które ma zdecydować o dywidendzie zaplanowano na 4 czerwca. >> Zobacz omówienie raportu za I kwartał przygotowane przez naszego analityka
Na koniec warto odnotować laurkę, jaką otrzymał od analityków Jefferies giełdowy noworodek. W ubiegłym tygodniu biuro rozpoczęło wydawanie rekomendacji dla Prime Car Management od zalecenia kupuj z ceną docelową na poziomie 53 zł. Akcje spółki w kwietniowej ofercie publicznej sprzedawano po 44 zł za sztukę. Debiut na GPW miał miejsce 16 kwietnia. W poniedziałek kurs akcji zakończył sesję wzrostem do ceny emisyjnej. Wycena ustalona przez analityków Jefferies zakłada możliwość ponad 20-proc. przebitki.

Powyżej porównanie zachowania kursów akcji sześciu omawianych spółek oraz indeksu WIG na przestrzeni ostatnich trzech miesięcy.