Jeszcze w czwartek do laski marszałkowskiej ma trafić jeden z najbardziej wyczekiwanych projektów ustaw w tym roku. Prawo i Sprawiedliwość na konferencji prasowej przedstawiło swoją wersję ustawy ustanawiającej podatek od transakcji finansowych i aktywów, przez inwestorów potocznie określany jako podatek bankowy. Nowa danina obejmie wszystkie banki działające w Polsce, oddziały banków zagranicznych w Polsce, zakłady ubezpieczeń oraz SKOK-i. Podatkiem objęte będą nadwyżki ponad poziom 4 mld zł aktywów. Eksperci już zwracają uwagę, że w praktyce większość SKOK-ów go uniknie.
Według projektu, miesięczna stawka podatku od banków wynosi 0,0325 proc., a od instytucji ubezpieczeniowych 0,05 proc. Pierwsza stawka jest zgodna z wcześniejszymi zapowiedziami – wyniesie 0,39 proc. w skali roku. Niespodzianką jest oddzielna i jednocześnie znacznie wyższa stawka dla ubezpieczycieli (0,6 proc. w skali roku). Według autorów projektu, budżet zyska w sumie ok. 5-6 mld zł rocznie. Prawo i Sprawiedliwość chce, aby nowy podatek wszedł w życie już od 1 lutego 2016 roku.
Pierwsza reakcja rynku była pozytywna. WIG20 dokładnie o 13:10 wystrzelił, ale w kolejnych minutach zawrócił na południe i spadł pod kreskę. Pozytywną reakcję inwestorów można tłumaczyć informacją, że przyszłoroczne wypływy do budżetu wyniosą nieco mniej niż pierwotnie zakładano, ponieważ ze względu na vacatio legis i rozporządzenia wykonawcze, podatek nie zacznie obowiązywać od 1 stycznia.
Projekt ustawy PiS-u ws. podatku bankowego nie przełożył się znacząco na kursy akcji banków. Ucierpiał za to PZU. Akcje największego polskiego ubezpieczyciela przy najwyższych obrotach na rynku (ponad 160 mln zł) tracą 4,3 proc. Około godziny 15:00 za jeden walor trzeba zapłacić 36,58 zł.
– Zaskoczeniem in minus jest podatek od ubezpieczycieli w wysokości 0,6 proc. rocznie – dlatego mamy tąpnięcie kursu PZU. Spadnie rentowność prowadzenia biznesu ubezpieczeniowego w Polsce i pewnie spadnie konkurencja – ale to pewnie będzie proces rozłożony w czasie. W kwestii banków, to póki co, podatek był wcześniej sygnalizowany, choć projekt ustawy nie był jeszcze przekazany do publicznej wiadomości. Istotnym czynnikiem ryzyka jest nadal potencjalna konwersja walutowych kredytów hipotecznych na PLN, co może nadwyrężyć stabilność systemu finansowego. – komentuje Sobiesław Kozłowski, Dom Maklerski Raiffeisen Bank Polska.
Według wstępnych szacunków ekspertów, PZU przy aktywach na poziomie 67 mld zł zapłaci około 380 mln zł podatku.
– Aktywa PZU wynoszą ok. 67 mld zł. Nawet po odliczeniu 4 miliardów, wpływ na wyniki to około 380 mln zł, czyli spora część zysku netto (konsensus na przyszły rok to 2,5 mld zł). Stawka dla ubezpieczycieli na poziomie 0,6 proc. rocznie jest negatywną informacją. Jeśli chodzi o banki, informacja o stawce podatkowej w wysokości 0,39 proc. była oczekiwana i jest neutralna. – powiedziała Magdalena Komaracka, analityk Erste w rozmowie z PAP.