Bytom zakończył II kwartał 2016 r. wzrostem przychodów o 20,1 proc. do kwoty 40,2 mln zł. Rezultat okazał się niemal zbieżny z konsensusem PAP. Zysk operacyjny zwiększył się o 1,1 proc. do 5,9 mln zł wobec 6 mln zł oczekiwanych przez rynek. Na poziomie netto wypracowano natomiast 4,3 mln zł – jest to spadek o 18,2 proc. i 18 proc. poniżej konsensusu. W całym I półroczu wystąpiły podobne tendencje. Przychody w tym okresie zwiększyły się o 19 proc. do 70,9 mln zł. EBIT symbolicznie wzrósł do 6,3 mln zł, a zysk netto obniżył się o 17 proc. do 5,8 mln zł. Cash flow operacyjny powiększył się natomiast z 0,5 mln zł do 11,7 mln zł. >> Komunikat z raportem znajdziesz tutaj.
Na koniec czerwca spółka miała 99 sklepów pod marką Bytom o łącznej powierzchni blisko 11 tys. m2 wobec 86 sklepów i 8,8 tys. m2 rok wcześniej, co daje wzrost o blisko 23 proc. r/r. W minionym półroczu marża uzyskiwana na sprzedaży detalicznej spadła o 1,2 p.p. do 54 proc. Spadła też sprzedaż liczona w zł/m2 sieci handlowej o 2,4 proc. do 1.061 zł średniomiesięcznie.
– Wyniki spółki są słabsze zarówno od naszych oczekiwań, jak i konsensusu rynkowego. Złożyło się na to kilka czynników: niższa marża brutto ze sprzedaży (przełożenie również na rentowność segmentu detalicznego), wyższe koszty SG&A oraz ujemne saldo z działalności finansowej (negatywny wpływ różnic kursowych). W odróżnieniu od 2Q’15 Bytom wykazał w minionym kwartale podatek odroczony w wysokości 0,8 mln zł. W perspektywie kolejnych kwartałów liczymy na mocniejsze odbicie na przychodach oraz zmianę strategii sprzedażowej, co powinno docelowo przełożyć się na odbudowę pierwszej marży i wypracowanie ok. 15 mln zł zysku netto. – komentuje DM BDM.
W marcu Bytom wprowadził nową strategię rozwoju i zwiększania skali działalności. Wprowadzono obniżkę cen chcąc stymulować sprzedaż i zwiększyć udziały w rynku, czyniąc markę Bytom bardziej dostępną dla przeciętnego polskiego konsumenta. Spółka chce się pozycjonować pomiędzy sklepami wielkopowierzchniowymi z uniwersalną modą a polskimi i zagranicznymi butikami z modą męską, jednak strategia obniżek sporo kosztowała spółkę w marży i przyniosła relatywnie niewielki wzrost sprzedaży. >> Tu sprawdzisz czego spodziewali się analitycy po wynikach Bytomia w II kwartale.
– W związku z tym, iż w części sprzedawanych asortymentów zmiana cen nie przełożyła się na oczekiwane z tego tytułu wzrosty ilości sprzedanych produktów, które miały zrekompensować obniżenie marży, dokonano korekty jej założeń. W oparciu o doświadczenia z okresu kwiecień–czerwiec dokonano rewizji strategii. W sezonie jesienno-zimowym zostaną wprowadzone zmienione działania cenowo-promocyjne, które powinny wpłynąć na wzrost przychodów ze sprzedaży oraz utrzymać marżę brutto na sprzedaży detalicznej na poziomie z zeszłego roku. – czytamy w raporcie spółki.
Bytom w dalszym ciągu planuje rozszerzać sieć sprzedaży i celuje na koniec 2018 roku w 120 sklepów o łącznej powierzchni 15 tys. m2. Średnia powierzchnia sklepu na koniec roku 2018 ma wynosić około 125 m2.
Poranna reakcja rynku na wyniki kwartalne to przecena walorów Bytomia blisko 5 proc. Sytuacja jest zmienna, bo choć w ostatnim miesiącu akcje zyskały 12 proc., to w skali półrocznej podlegały 8-proc. przecenie, a w ujęciu rocznym spadek przekracza 10 proc.