Indeks szerokiego rynku WIG od listopadowego dołka urósł już o 25 proc. Blisko 4-miesięczny rajd wyhamował dopiero na okrągłym poziomie 60 tys. pkt. Na rynku coraz głośniej mówi się o potrzebie korekty, która schłodzi rozgrzane do czerwoności kursy. Pretekstem do realizacji zysków może być przyszłotygodniowa decyzja FED w kwestii wysokości stóp procentowych w USA. Eksperci i inwestorzy mając na uwadze świetne dane z rynku pracy – wg. piątkowego raportu, w lutym zatrudnienie w sektorze pozarolniczym wzrosło o 235 tys. etatów, bezrobocie spadło do 4,7 proc., a płace wzrosły o 2,8 proc. – spodziewają się, że w środę Janet Yellen ogłosi trzecią na przestrzeni wielu lat podwyżkę kosztu pieniądza w USA.
– Indeks szerokiego rynku opuścił kanał trendu wzrostowego, który przez ostatnie trzy miesiące konsekwentnie prowadził indeks na północ. Wraz ze zmniejszającym się wykupieniem rynku, sygnalizuje to przejście do fazy korekty, która jak na razie przyjmuje płaski charakter. Udało się utrzymać powyżej ważnego wsparcia w postaci poprzednich maksimów z maja 2015 roku, do których zbliżyliśmy się podczas czwartkowej sesji. Jednocześnie wybroniona została średnia wykładnicza z 21 sesji, która zaczyna się wypłaszczać i sygnalizuje tym samym przystanek we wzrostach. Zwyżki kulminowały przy psychologicznym poziomie 60 tys. pkt., który jest klarownym oporem. Istotne wsparcie przebiega pomiędzy poziomami 57.500 pkt. a 58.000 pkt. Ich utrata powinna prowadzić do spadków przynajmniej do 56.000 pkt. – zauważa Łukasz Bugaj, CFA DM Banku Ochrony Środowiska.
Miniony tydzień do udanych zaliczą m.in. akcjonariusze Polnordu. W tym czasie akcje gdyńskiego dewelopera podrożały o ponad 11 proc. Inwestorzy pozytywnie zareagowali na serię komunikatów na temat postępów w inwestycjach, zwiększenia zaangażowania OFE Aegon w kapitale zakładowym z 4,98 proc. do 7,65 proc. oraz wygranej z fiskusem w sprawie, której geneza sięga 1999 r. Deweloper po wieloletniej batalii sądowej otrzyma zwrot nadpłaconego podatku wraz z odsetkami – w sumie ok. 3,27 mln zł.
– Kurs akcji spółki po zniżkach przez większą część minionego roku ustabilizował się pomiędzy poziomami 8 a 9 zł na przełomie minionego i obecnego roku. Ostatnie tygodnie stały pod znakiem kreślenia krótkoterminowego trendu wzrostowego, który jak na razie kulminował na oporze wyznaczonym przez górne ograniczenie kanału wzrostowego i lokalnego maksimum z końca września ubiegłego roku. Zachowanie kursu jest obiecujące, z uwagi na skalę obrotów w ostatnich dniach oraz prezentowany potencjał do wybicia górą z kilkumiesięcznej konsolidacji. W przypadku udanego wybicia, liczyć można na ruch odrabiający większość spadków z minionego roku. – mówi Łukasz Bugaj.
analizę techniczną walorów Ailleronu wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
Wymarzony początek miesiąca zaliczyli także posiadacze akcji Ailleronu. Marcowa stopa zwrotu zbliża się do 40 proc. Zaangażowanie w walory spółki informatycznej zwiększyły fundusze należące do BZ WBK TFI. Po transakcjach z 3 marca ich siła głosu przekroczyła próg 5 proc. głosów na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy.
– Kurs akcji spółki w minionym tygodniu wybił się na historyczne maksima przy rekordowo wysokich obrotach. Po dotarciu do poziomu 12 zł podejście się zatrzymało, ale jednocześnie podaż nie potrafiła zepchnąć kurs wyraźnie niżej. W piątek przy wzmożonych obrotach udało się sforsować barierę 12 zł, co jest potwierdzeniem trwałej przewagi popytu w ramach trwającego trendu wzrostowego. – uważa ekspert DM Banku Ochrony Środowiska.