Storytelling and value creation– omówienie sytuacji fundamentalnej 11 bit studios na początek 2025 r.
Jak ważne jest zaufanie akcjonariuszy do zarządu nie trzeba chyba nikogo przekonywać. Przemysław Marszał i reszta zawiedli inwestorów, a konsekwencją tego jest zjazd notowań z poziomu ok. 700 zł do nawet 150 zł. To, że rynek reaguje na informacje emocjonalnie, nikogo nie dziwi, ale pewnie wielu z inwestorów zastanawia się, co obecnie jest w cenach akcji spółki i jakie są szansę na odbicie z poziomów przełomu lat 2017/2018 r.
– Cena akcji w okolicy 150 zł, dotyczy historycznie okresu przed wydaniem pierwszej edycji Frostpunka, po bardzo udanym TWOM. Przy liczbie akcji na poziomie 2 287 199 dawało to kapitalizację w wysokości 343 mln zł. Na tamten czas jasnym było, że spółka ma za sobą udane, ale małe Anomaly, że ma niesamowitego TWOM i wszystko wskazuje na to, że uda się jej przeskalować na większy projekt w postaci Frostpunka. Choć zarząd już wtedy deklarował chęć rozwoju nogi wydawniczej, to jednak nie była w stanie tego poprzeć żadnym sukcesem – wręcz odwrotnie, w początkowym okresie z pewnością do tej kategorii ciężko zaliczyć Beatcopa, czy Tower57. Ówczesny poziom wyceny spółki oznaczał dla mnie, że rynek oczekiwał od niej przyszłych, średnich zysków na poziomie 25 – 30 mln zł. I faktycznie, w ciągu kolejnych 3 lat (2018-2020) 11 bit pokazał średnio 32 mln zł. Tyle tylko, że nie było to już efekt własnego portfolio, ale także nogi wydawniczej – argumentuje Paweł Bieniek, analityk StockWatch.pl.
Pełna treść analizy dostępna jest dla abonentów Strefy Premium portalu. Możesz zapoznać się z nią tutaj: Storytelling and value creation – omówienie sytuacji fundamentalnej 11 bit studios na początek 2025 r.
W dalszej części analizy znajdziesz omówienie:
- dotychczasowych premier i ich przełożenia na kurs akcji
- skutków odpisu na Projekt 8
- wcześniejszych roszad w zarządzie
- zmian na rynku gier
- ile gier jednocześnie jest w stanie produkować studio
- przyszłość segmentu wydawniczego
- co dla kursu oznacza premiera The Alters
