Udany początek stycznia narobił inwestorom apetytu na pokaźne stopy zwrotu i kontynuację grudniowej hossy. Niestety oczekiwania okazały się chybione. Na dodatek w poważnych opałach znalazł się przede wszystkim indeks blue chipów, który zawczasu rozpoczął dyskontowanie korekty na zagranicznych giełdach. W efekcie styczniowa stopa zwrotu WIG20 jest na ponad 5-proc. minusie. Dużo lepiej radzą sobie małe i średnie spółki, które wcześniej odstawały od giełdowych tuzów. W kończącym się miesiącu sWIG80 może pochwalić się 6-proc. zwyżką, a mWIG40 prawie 2-proc.
Ostatnie sesje w styczniu były zdominowane przez nerwową atmosferę, którą w głównej mierze wywołała wyprzedaż olbrzymich pakietów akcji PKO BP i Pekao SA. Łącznie obie transakcje wyssały z rynku około 9 mld zł. Na techniczny obraz wpłynęło także słabe zachowanie lokomotyw warszawskiego parkietu. W środę po dwóch desperackich obronach padło wsparcie na 2.520 pkt., a w czwartek indeks z trudem walczy o wyjście ponad poziom 2.500 pkt. Zdaniem eksperta od techniki, taka słabość będzie utrzymywać się jeszcze do połowy lutego.
– Na WIG20 mamy do czynienia z klasyczną korektą w trendzie wzrostowym. W pierwszej połowie lutego WIG20 może się jeszcze osuwać. Jednak nie powinien spaść poniżej 2.424 pkt. (szczyt z 14 września). Na wskaźnikach i oscylatorach analizy technicznej widać sygnały sprzedaży, choć powoli się wychładzają. Dlatego już w drugiej połowie lutego oczekiwałbym przejścia w trend boczny lub powrót do wzrostów. W mojej ocenie korekta jest dobrym momentem do akumulacji. Niewykluczone, że jeszcze w pierwszym półroczu WIG20 zawędruje na poziom 2.900 pkt. – mówi Krzysztof Borowski ekspert z SGH.
Kliknij aby powiększyć
>> Akcje obu potentatów sektora bankowego tanieją, ale zdaniem eksperta słabość jest chwilowa. >> Co dalej z kursami PKO BP i Pekao SA – analiza techniczna.
Okazuje się, że jest też szereg czynników fundamentalnych przemawiających za realizacją zysków w krótkim terminie. Zdaniem KBC Securities, negatywnie będą działać limity długu i automatyczne cięcia wydatków w USA. Pomimo porozumienia w kwestii klifu fiskalnego w styczniu, amerykański kongres nadal stoi w obliczu konieczności podjęcia kolejnych kluczowych decyzji w ciągu najbliższych miesięcy, co może negatywnie ciążyć na sentymencie na światowym rynku kapitałowym. Nie pomaga także wyjątkowo słaby odczyt PKB za IV kwartał w Stanch. Natomiast Polsce w makro ciąży kontynuacja spowolnienia PKB w I kwartale. KBC spodziewa się dalszego hamowania wzrostu polskiej gospodarki w I kw. 2013 roku do 0,4 proc.
– Wchodzimy w fazę prezentacji wyników za IV kwartał. Generalnie nie spodziewamy się, aby pozytywnie zaskoczyły. Do tego należy spodziewać się słabych danych z gospodarki. W związku z tym nie widzę przesłanek do zwyżki w lutym. Co najwyżej możliwy jest trend boczny lub lekkie spadki. Naszym top picks na luty jest Echo Investment. Spółka powinna pokazać dobre dynamiki wyników w raporcie za IV kwartał, głównie pod wpływem zysków z rewaluacji. Nie wykluczamy w I kw. br. repatriacji przepływów ze sprzedaży aktywów. – wskazuje Piotr Janik, Dyrektor Działu Analiz KBC Securities.
>> Sezon raportów już trwa – sprawdź kiedy Twoje spółki podzielą się raportem za IV kwartał 2012 r. >> Terminarz raportów finansowych spółek znajdziesz w serwisie StockWatch.pl
Na chudy miesiąc radzi przygotować się także ekspert z DM BZ WBK. Jednak zaznacza, że korekta jest już zaawansowana i wkrótce mogą pojawić się poziomy atrakcyjne do zakupów. Prognozuje przy tym spadek WIG20 jeszcze o około 50 pkt. Jednocześnie dodaje, że gra pod wyniki IV kwartału na większości spółek już się odbyła.
– Luty będzie spadkowy, choć istotną część korekty nasz rynek już zrealizował. Natomiast do korekty dojrzewają główne parkiety zagraniczne, co w lutym będzie powodowało dalszą przecenę na GPW. Sprzyjać korekcie powinien problem powracających negocjacji budżetowych w USA oraz czynnik lokalny związany z bardzo słabymi danymi z naszej gospodarki. Niemniej w lutym powinniśmy zobaczyć ceny akcji na poziomach, przy których kupno da szansę na zyski w perspektywie kolejnych tygodni. Indeks WIG20 może się cofnąć do 2.450 pkt. Nie najlepiej mogą zachowywać się także indeksy silnie rosnących ostatnio mniejszych spółek, gdzie konfrontacja wyników za IV kwartał z wcześniejszym wzrostem kursów powinna wypaść na ich niekorzyść. Bardzo zróżnicowane wyniki pokażą spółki z sektora medialnego i telekomunikacyjnego – dobre raporty mogą zaprezentować Comarch, Sygnity oraz TVN, a także dystrybutorzy IT (Action, ABC Data, Asbis). Jednak większość jest już prawdopodobnie w cenach. – mówi Grzegorz Pułkotycki, Zastępca Dyrektora Departamentu Doradztwa Inwestycyjnego DM BZ WBK.
>> Rynek energicznie ustawia się pod wyniki za IV kwartał. Sprawdziliśmy jakie karty mają wysokie notowania w nadchodzącym rozdaniu. >> 10 spółek ostro rozgrywanych pod sezon wyników.
Zdaniem eksperta, w lutym warto poszukać solidnych fundamentalnie, ale trochę zapomnianych spółek. Dobrym przykładem jest tutaj Magellan – grupa finansująca działalność podmiotów z sektora medycznego pokazuje dobre wyniki i ma ciekawe perspektywy. Kolejnym kandydatem jest Neuca.
– Dystrybutor leków z punktu widzenia technicznego i fundamentalnego znalazł się w bardzo ciekawym momencie, a przedstawiona ostatnio prognoza na 2013 rok oraz bardzo wysoka sprzedaż leków w związku z sezonem grypowym może być dla wielu inwestorów inspiracją do dalszych zakupów. Intrygująco wygląda także Wielton. Sporą zagadką są wyniki za IV kwartał. Istnieje obawa, że ulegną lekkiemu pogorszeniu w związku przejściowymi problemami w Rosji, ale długoterminowy potencjał stwarza realne szanse, że Wielton dołączy do grona polskich spółek, które zostały beneficjentami tego silnie rosnącego rynku. Gdyby jednak okazało się i że niema tego negatywnego czynnika, to wyniki mogą zaskoczyć pozytywnie, na co kurs zareagowałby wzrostem. – mówi Grzegorz Pułkotycki.
>> Więcej informacji na temat działalności grupy Magellan oraz jej wyników finansowych znajdziesz na specjalnej stronie dedykowanej spółce. >> Odwiedź microsite grupy Magellan w serwisie StockWatch.pl