Z sektora budowlanego znów powiało groza. Załamanie kursów spółek z tej branży pokazuje WIG-Budownictwo, który od początku marca stracił już ponad 15 proc. i przewodzi w niechlubnej statystyce subindeksów. Tąpnięcie spowodowały m.in. fatalne wyniki za IV kwartał największych graczy z tej branży i obawy o słabe perspektywy w związku z przedłużającą się zimą.
Rekordzista w IV kwartale wykazał 1,32 mld zł straty netto przypadającej akcjonariuszom jednostki dominującej. Mowa tu o PBG, które w całym 2012 roku zanotowało stratę 2,85 mld zł. Na drugim miejscu uplasował się Polimex-Mostostal. Tutaj strata wynosi odpowiednio 760,2 mln zł i 1,24 mld zł. Dodatkowo z zarządu spółki odszedł Robert Oppenheim, uznawany za głównego architekta działań restrukturyzacyjnych. Na dokładkę Polimex nie dotrzymał umowy z wierzycielami, ponieważ spółka nie uzyskała przed końcem marca zakładanych na 250 mln zł wpływów z emisji akcji N1, N2 i O. Powodem jest niezatwierdzenie na czas prospektu emisyjnego przez KNF. Spółka uspokaja, że żaden wierzyciel nie zgłosił zamiaru wypowiedzenia umowy restrukturyzacyjnej.
>> Wszystkie giełdowe spółki z sektora budowlanego znajdziesz w jednym miejscu. >> Sprawdź i porównaj wskaźniki każdej ze spółek na tle rynku oraz branży w StockWatch.pl
Napięta sytuacja wśród spółek budowlanych to także zasługa PGE i kwestii wycofania się z gigantycznej inwestycji. Energetyczna grupa planowała budowę elektrowni zasilanej węglem kamiennym w Opolu, której wartość szacowano na 9,4 mld zł netto (11,6 mld zł brutto). Według agencji Reutera, komitet inwestycyjny spółki zalecił wycofanie się z projektu oraz zasugerował zaniechanie rozbudowy Elektrowni Opole. Ostatecznie w piątek zarząd PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna oficjalnie poinformował o zamknięciu projektu. Według analiz sporządzonych przez spółkę, realizacja projektu nie przyniosłaby wzrostu wartości dla akcjonariuszy. Realizacją miało zająć się konsorcjum w składzie: Rafako, Polimex-Mostostal i Mostostal Warszawa.
Kolejna bolączką branży budowlanej jest kurczący się front robót. Liczba zleceń i inwestycji systematycznie maleje, a konkurencja nadal pozostaje silna. Do tego pokutują stare grzechy.
– Rynek jest w bardzo trudnej sytuacji. Zmniejsza się podaż kontraktów, a konkurencja jest nadal duża. Firmy, które miały upaść, zostały uratowane i nadal powielają stare błędy. Łapią kontrakty za wszelką cenę, aby przetrwać do 2015 roku, kiedy na rynek trafią fundusze unijne z nowego budżetu. Problemów jest więcej. Można tutaj wskazać fakt, że banki niechętnie chcą finansować spółki budowlane, a te mają problem z terminowym realizowaniem kontraktów. – ocenia Piotr Nawrocki, analityk Millennium DM.
W tej branży nie można być pewnym niczego, co potwierdza przykład Budimeksu. Dotychczas spółka była postrzegana jako perełka w sektorze. Tymczasem analitycy Noble Securities rozpoczęli wydawanie rekomendacji dla spółki od zalecenia redukuj z ceną docelową 63,20 zł (obecna cena to ok. 72 zł za walor). Analitycy uważają, że w najbliższych dwóch latach Budimex doświadczy dynamicznego spadku inwestycji drogowych w Polsce, a poziom gotówki w spółce ulegnie zmniejszeniu w związku ze spadkiem skali działalności i zakończenia cyklu produkcyjnego. Noble Securities spodziewa się pogorszenia wyników już w 2013 roku. Ich prognoza zakłada wypracowanie 5,1 mld zł przychodów, 179 mln zł zysku operacyjnego i 161 mln zł zysku netto. W zeszłym roku spółka na czysto zarobiła prawie 186 mln zł. >> Budimex zaoferował 6-proc. stopę dywidendy.
Niemniej to właśnie Budimex i kilka innych spółek z sektora zyskują uznanie w oczach innych analityków. Już w najnowszym sezonie raportowym błysnąć może Unibep.
– Ciekawie wyglądają Budimex, Mostostal Zabrze oraz Unibep. Zdrowa jest Elektrobudowa. Budimex wyróżnia się jakością. W pierwszych dwóch miesiącach tego roku podpisał dużo cennych kontraktów. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że i tę spółkę dotykają ryzyka rynkowe. Jeśli chodzi o Unibep to może być jedyną firmą budowlaną, która w I kwartale pokaże dodatni cash netto, reszta może mieć ujemny. To efekt sprzedaży biurowca w centrum Warszawy. Natomiast w Mostostalu Zabrze zwraca uwagę to, że wyszedł z problematycznych kontraktów. Posiada zdrowy portfel oparty o budownictwo inżynieryjne. – wskazuje Piotr Nawrocki.
>> Interesujesz się sytuacją fundamentalną Unibepu po wynikach za ostatni kwartał? >> Zobacz analizę najnowszego raportu przygotowaną przez analityka portalu StockWatch.pl
Wiele wskazuje na to, że tylko nieliczne spółki będą w stanie zaliczyć I kwartał do udanych. Budowlanka jest co prawda branżą sezonową, ale tegoroczna zima wyjątkowo się przedłuża, a dodatkowe przestoje generują tylko koszty.
– Cała branża powinna pokazać słabe wyniki za I kwartał 2013 roku i w dużej mierze tym możemy tłumaczyć słabe zachowanie kursów spółek budowlanych. Negatywny wpływ na wyniki będzie miała pogoda. Przedłużająca się zima opóźnia bowiem roboty budowlane. Jednak selektywnie podchodziłbym od branży. Jest sporo mniejszych spółek, które zaraportowało przyzwoite wyniki za IV kwartał na tle całej branży. Pozytywnie wyróżniła się chociażby Ulma oraz Projprzem. Co więcej, w kolejnych kwartałach mają szansę na utrzymanie dobrych wyników. – mówi Adrian Kyrcz, analityk DM BZ WBK.
>> W serwisie znajdziesz także szczegółowe omówienie raportu rocznego grupy Ulma. >> Zobacz analizę sprawozdania za 2012 r. przygotowaną przez analityka portalu StockWatch.pl
