Wakacyjnym liderem blue chipów jest KGHM. Akcje miedziowego giganta w dwa miesiące zyskały 25 proc. wartości, choć w ostatnich dniach zeszło z nich powietrze. Wzrosty przerwała korekta na kursie srebra i miedzi oraz słaby raport za II kwartał 2016 r. W tym okresie KGHM odczuł mocny spadek zysków – na poziomie skonsolidowanym wyniki skurczyły się o 80 proc. Kulą u nogi jest Sierra Gorda, która mimo znacznego upływu czasu nie dokopała się jeszcze do znaczących pokładów rudy. Analitycy Erste Securities oczekują, że w tym roku skonsolidowane wyniki KGHM będą dużo gorsze od tych z ostatnich lat, a zysk netto spadnie poniżej 1 mld zł. Natomiast analitycy Societe Generale podnieśli niedawno rekomendację ze sprzedaj do trzymaj. >> Przegląd rekomendacji wraz z ich skutecznością znajdziesz tutaj.
– Kurs KGHM nieudanie próbował sforsować opór z 23 marca na poziomie 79,30 zł. Pesymistyczną wymowę ma wczorajszy czarny korpus. Sygnały sprzedaży widać na MACD i Stochastic. Do tego od końca lipca przeważa lekka dystrybucja. Wskaźniki sugerują, że kurs będzie poruszał się w ramach korekty. Najbliższe wsparcia to 70,44 zł i 65,70 zł. Natomiast pierwszym sygnałem poprawy byłoby pokonanie poziomu 76 zł, choć od razu należy przyznać, że nie będzie to łatwe. Najpierw bardziej prawdopodobna jest korekta kilku- lub kilkunastosesyjna. – ocenia Krzysztof Borowski, ekspert Instytutu Bankowości i Ubezpieczeń Gospodarczych SGH.
Kliknij aby powiększyć
Dużo większe powody do zadowolenia mają akcjonariusze CCC. Obuwniczy potentat popisał się dobrymi wynikami kwartalnymi, a kurs w wakacje kontynuował wysokogórska wspinaczkę. Zysk operacyjny w zamkniętym kwartale skoczył o 44 proc. do 138 mln zł, a netto o 25 proc. do 131,6 mln zł, dzięki wysokiej marży handlowej. Wyniki wdeptały w ziemię prognozy rynkowe odpowiednio o 8,8 proc. i 30,5 proc. Dobrze wygląda cash flow i pozycja gotówkowa spółki, która miała na koniec czerwca zasoby 254 mln zł. Jednak wzrosło zadłużenie, a stosunek wskaźnika DN/EBITDA zwiększył się do 1,9 wobec 1,2 na koniec 2015. >> Więcej o wynikach CCC znajdziesz tutaj.
analizę techniczną walorów CCC, Cyfrowy Polsat oraz BZ WBK wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
– Akcje CCC po fali wzrostowej robią bazę. Na wskaźnikach cenowych mamy sygnały sprzedaży, ale wskaźniki wolumenowe wysyłają pozytywne sygnały. Widać napływ świeżego kapitału na ostatnich sesjach, co wygląda zachęcająco. Linia trendu wzrostowego znajduje się na 174 zł. Wyżej położone jest wsparcie na 178,10 zł, a niżej na 165,55 zł. Oba poziomy są dość silne. Sygnałem do wyjścia górą z bazy byłoby pokonanie oporu na 191,85 zł. To otworzyłoby drogę w kierunku 203 zł. – zaznacza Krzysztof Borowski.
Kliknij aby powiększyć
Wakacyjny zryw wykonały też akcje Cyfrowego Polsatu. Spółka opublikowała już wyniki za II kwartał. W tym okresie przychody spadły o 1 proc. do 2,44 mld zł, a EBITDA o 4 proc. do 935 mln zł. Czysty zysk obniżył się natomiast aż o 22 proc. do 237,7 mln zł. Warto zauważyć, że w segmencie nadawania i produkcji telewizyjnej istotnym czynnikiem była sprzedaż dostępów do meczów Euro 2016. Przychody z tego segmentu wzrosły o 30 proc. r/r do 451 mln zł, a EBITDA o 35 proc. do 181 mln zł. Według zarządu Cyfrowego, wyniki grupy przybliżają ją do wypłaty dywidendy w 2017 r. Obecny poziom gotówki i ekwiwalentów to 1,4 mld zł.
– Kurs Cyfrowego Polsatu po wybiciu zakręcił w bok. Na wykresie można by narysować coś w rodzaju klina lub trójkąta. Kurs zatrzymał się pod pasmem oporowym na 24,46-25,08 zł. Podobnie jak w przypadku CCC tu także widać negatywnie zachowanie wskaźników cenowych i pozytywne wolumenowych. MACD wygenerował sygnał sprzedaży, a Akumulacja/Dystrybucja od 5 sierpnia pokazuje dopływ środków. Wsparcia położone są na 23,25 zł, 22,71 zł i 22,20 zł. Jednak gdyby nastąpiło wybicie górą i pokonanie poziomu 24,46 zł, to kolejnym targetem byłby poziom 26,17 zł. – prognozuje ekspert SGH.
Kliknij aby powiększyć
Wakacje przerwały też wreszcie niemoc notowań banków. Momentem przełomowym był początek sierpnia, kiedy okazało się, że regulacje dotyczące ustawy frankowej będą łagodniejsze niż pierwotnie zakładano. Mocną zwyżkę ma za sobą między innymi BZ WBK, którego akcje w dwa miesiące zyskały ponad 20 proc. Bank w II kwartale wypracował 723,5 mln zł czystego zysku, czyli o 30 proc. więcej w ujęciu r/r i 10 proc. powyżej konsensusu. Jednak nie należy zapominać o jednorazowym zdarzeniu związanym z transakcją przejęcia Visa Europe przez Visa Inc.
– Akcje BZ WBK po fali wzrostowej zatrzymały się i stoją pod oporem na 325 zł – szczyt z października 2015 r. Przebicie tego poziomu otworzy drogę w kierunku 343 zł, a następnie 351 zł. Wskaźniki cenowe są mocno wykupione, ale tu podobnie jak w poprzednich spółkach Akumulacja/Dystrybucja wygląda optymistycznie. Na ostatnich sesjach zakręciła w górę. To może sugerować, że widoczna na kursie korekta może przebiegać w trendzie bocznym. Jeśli chodzi o wsparcia to są nimi 310,30 zł, 293,60 zł i 280,05 zł. – ocenia Krzysztof Borowski.
Kliknij aby powiększyć
