Echo Investment zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami przeprowadzi emisję obligacji do łącznej kwoty 200 mln zł. Program publicznych emisji obligacji zakłada wypuszczenie przez dewelopera niezabezpieczonych papierów dłużnych w kilku seriach w okresie 12 miesięcy. Papiery będą dostępne w trybie oferty publicznej. Docelowo obligacje mają trafić do obrotu na rynku regulowanym Catalyst.
Przypomnijmy, że w listopadzie i w grudniu prezes spółki Piotr Gromniak na łamach StockWatch.pl informował o możliwości przeprowadzenia emisji obligacji skierowanej do szerokiego grona inwestorów. Dodał wówczas, iż ostateczna decyzja w tej sprawie zapadnie w I kwartale 2014 roku.
– Mieliśmy sygnały o takim zapotrzebowaniu i już od pewnego czasu przygotowujemy się do emisji obligacji detalicznych notowanych na Catalyst w marcu/kwietniu przyszłego roku. Rozważamy zaoferowanie obligacji czteroletnich z oprocentowaniem na poziomie 6 proc. Nie mogę jeszcze potwierdzić wszystkich szczegółów – dowiecie się Państwo ich z oficjalnych komunikatów, ale dyskutujemy nad zaoferowaniem stałego oprocentowania. – powiedział Piotr Gromniak w listopadowym czacie z użytkownikami StockWatch.pl.>> Przebieg całego spotkania on-line z prezesem Echo znajdziesz tutaj.
Spółka ma za sobą udany III kwartał 2013 roku. W ostatnim sprawozdaniu Echo pochwaliło się gotówką przekraczającą 0,5 mld zł. Warto podkreślić, że deweloper regularnie generuje gotówkę – przez pierwsze 9 miesięcy 2013 roku jest operacyjnie na plusie 220 mln zł, a dodatkowo z dezinwestycji wygenerował 170 mln zł.
Spółka zbiera pozytywne rekomendacje z biur maklerskich. Analitycy Noble Securities szacują, że w tym roku Echo zarobi na czysto 388 mln zł. Z kolei Espirito Santo Investment Bank prognozuje zysk netto w wysokości około 170 mln zł, bez uwzględnienia potencjalnych zysków na sprzedaży wybranych aktywów.>> Odwiedź stronę analityczną Echo Investment w serwisie.
Na wtorkowej sesji akcje spółki zyskują na wartości. Jednak we wcześniejszych tygodniach notowania zaliczyły korektę, tracąc od końca listopada kilkanaście procent. Wcześniej od początku 2013 roku zyskały na wartości około 50 proc.