
Mapa rynku
Pierwsza grudniowa sesja na giełdzie w Warszawie rozpoczęła się od wzrostów. I to sporych. Zwłaszcza w przypadku dużych spółek. Po pierwszych dwóch godzinach notowań indeks WIG20 rósł o 1,54 proc. do 2.249 pkt., co sprawiało, że jest on dziś najmocniejszym indeksem w Europie. Szeroki WIG rósł o 1,29 proc. do 75.219 pkt. i był o krok od pokonania wyznaczonego kilka dni wcześniej szczytu trwającej od jesieni 2022 hossy, a jednocześnie szczytu wszech czasów na poziomie 75.287 pkt. Nieco w tyle pozostawały pozostałe indeksy: mWIG40 rósł o 0,75 proc. do 5.579 pkt., a sWIG80 o 0,46 proc. do 21.594 pkt.
Giełdę w Warszawie w górę ciągnie przede wszystkim mocny dziś sektor bankowy. Subindeks WIG-Banki rośnie dziś o 2,56 proc. do 10.815 pkt., wyznaczając swoje nowe historyczne rekordy.
Wzrosty akcji PKO BP (49,11 zł; +3,32 proc.) i Pekao (145,60 zł; +3,59 proc.), przy sporym wsparciu PZU (46,39 zł; +1,73 proc.), który jest sporym akcjonariuszem tego ostatniego banku, w głównej mierze ciągną dziś w górę indeks WIG20.
Podobnie wygląda sytuacja w przypadku indeksu mWIG40, gdzie spory udział we wzrostach ma Bank Millennium (8,14 zł; +2,45 proc.) i ING Bank Śląski (245 zł; +1,24 proc.). Oba banki wyprzedza tylko drożejący o 2,94 proc. Tauron, za którego akcje trzeba zapłacić 4,241 zł.
Wracając jeszcze do indeksu dużych spółek to znaczący wpływ na jego dobre zachowanie ma zwyżka notowań KGHM-u. Akcje tej spółki drożeją o 2,86 proc. do 118,60 zł. To prosta odpowiedź na ostatnie wzrosty cen miedzi. Dziś za tonę tego metalu trzeba zapłacić już ponad 8500 USD, czyli o około 9 proc. więcej niż w dołku pod koniec października i najwięcej od 3 miesięcy. Sytuacja na rynku miedzi sugeruje, że to jeszcze nie koniec wzrostów. Gdyby to bezpośrednio przełożyć na notowania KGHM-u to racjonale jest oczekiwanie, że w grudniu kurs spółki przynajmniej wybije się powyżej listopadowego szczytu na 120 zł i przetestuje opory w okolicy 125 zł. Tym bardziej, że poziom 125 zł wyznacza górne ograniczenie trendu bocznego w jakim od ponad pół roku pozostaje wykres dzienny miedziowego giganta.
Akcje PKO BP i Pekao znajdują się na podium najmocniej drożejących dziś blue chipów. Podium to uzupełnia JSW, którego kurs idzie w górę o 3,69 proc. do 41 zł, kolejny dzień próbując już odwrócić „wynikowe spadki” z ubiegłego tygodnia.
Niewiele za to dzieje się na akcjach Orlenu, które po dwóch dniach większych wahań i sporych obrotów, dziś pozostają blisko poziomów z czwartkowego zamknięcia (59,13 zł; +0,15 proc.).
Pomimo świetnego zachowania samego indeksu WIG20 nie wszystkie spółki wchodzące w jego skład „świecą na zielono”. Pod kreską znalazły się akcje CD Projektu, Cyfrowego Polsatu, Asseco Poland i Allegro. Dziwić może zwłaszcza obecność tej ostatniej spółki. Rozkręcający się sezon przedświątecznych zakupów, ale też oczekiwane znaczne ożywienie w Polsce konsumpcji w 2024 roku powinna bowiem mieć pozytywne przełożenie na przyszłe wyniki spółki.
Skoro już jesteśmy przy gospodarce to nie sposób pominąć opublikowanych rano danych. W listopadzie indeks PMI dla polskiego sektora przemysłowego wzrósł aż do 48,7 pkt. z 44,5 pkt. w październiku, nie tylko zostawiając daleko w tyle rynkowe prognozy (45,3 pkt.), ale przede wszystkim notując największy skok poza okresem pandemii i będąc najwyższym odczytem od kwietnia 2022 roku. Dane ponad wszelką wątpliwość sugerują, że okres spowolnienia w polskiej gospodarce już się zakończył i wkraczamy w fazę silniejszego ożywienia. Dobry już powinien być obecny kwartał, a w przyszłym roku gospodarka będzie dalej przyspieszała. Jeżeli dodać do tego sygnalizowany wczoraj szybszy od oczekiwań spadek inflacji, co przekłada się na relatywny wzrost wynagrodzeń, to z optymizmem można spojrzeć na przyszłe zyski giełdowych spółek. A co się z tym wiąże również na zachowanie warszawskiej giełdy. Wydaje się, że ta trwająca od jesieni hossa na GPW potrwa przynajmniej jeszcze kilka miesięcy.