
Źródło: ATTrader.pl
Światowe giełdy nie mogą jednocześnie bać się dużych podwyżek stóp procentowych przez banki centralne i mocnej recesji. Na rynkach akcji (będących po dużych spadkach) nie da się tego pogodzić. Jeżeli na horyzoncie pojawia się ryzyko recesji, a tak się właśnie stało, to jednocześnie znacząco maleją szanse na kontynuację zaostrzania polityki monetarnej. A w dalszej perspektywie nawet na jej luzowanie. A to naturalne paliwo do wzrostów dla przecenionych indeksów.
Tak najkrócej można wytłumaczyć to co wczoraj stało się na Wall Street, gdzie pierwsza po długim weekendzie sesja w USA rozpoczęła się od mocnej wyprzedaży akcji, ale inwestorzy kończyli ją już w dużo lepszych nastrojach. Szczególnie ci z rynku technologicznego. We wtorek Nasdaq Composite, który krótko po otwarciu spadał o 1,94 proc., zakończył dzień wzrostem o 1,75 proc. Indeks S&P500 zamknął dzień wzrostem o 0,16 proc. I tylko Dow Jones spadł o 0,42 proc., ale i on zdołał wyrysować popytową świecę na wykresie.
Dziś prawie cała Europa, która we wtorek została wyprowadzona w pole przez spadki Wall Street na otwarciu, odrabia wczorajsze spadki. Jednym z wyjątków jest giełda przy ulicy Książęcej. Warszawskie indeksy z dużą reprezentacją spółek surowcowych i dociskanych przez polityków banków, balansują blisko poziomów z wczorajszego zamknięcia, gdy WIG zanurkował o 2,6 proc., a WIG20 skończył spadkiem o 2,87 proc.
O godzinie 11:21 indeks dużych spółek testował poziom 1.643 pkt. (-0,05 proc.), WIG 52.292 pkt. (+0,12 proc.), mWIG40 był na poziomie 3.958 pkt. (+0,1 proc.), a sWIG80 16938,24 pkt. (+0,0,7 proc.). Po dwóch godzinach handlu taniały akcje ponad 42 proc. wszystkich notowanych w Warszawie spółek, a drożały walory 40,6 proc. z nich.
Rodzimej giełdzie ciążą dziś spółki surowcowe, energetyczne i banki. Indeksowi WIG20 wyraźnie ciąży też Dino Polska. Akcje sieci supermarketów tanieją o 4,56 proc. do 320,40 zł. Cofnięcie to jest zwykłą realizacją zysków, które zostało sprowokowane bliskością szczytu z przełomu marca i kwietnia, a także informacją o wszczęciu przez UOKIK postępowania wyjaśniającego dotyczącego ewentualnej przewagi kontraktowej. Urząd będzie wyjaśniał, czy „warunki usług świadczonych przez sieć na rzecz dostawców produktów rolno-spożywczych mogą stanowić przejaw nieuczciwego wykorzystywania przewagi kontraktowej”.
Dość jednak o spadkach w tym komentarzu. Mając nadzieję na poprawę nastrojów na GPW w kolejnych godzinach, przyjrzyjmy się spółkom, które dziś pozytywnie wyróżniają się na tle innych. Na pierwszy ogień idzie Allegro, które w największym stopniu wspiera dziś WIG20.
Akcje Allegro od początku sesji mocno drożeją. Po ponad dwóch godzinach sesji ich kurs rósł o 9,88 proc. do 25,055 zł, zbliżając się do lokalnych maksimów z maja (25,25 zł) i czerwca (25,12 zł). Na gruncie analizy technicznej ich przełamanie otworzy drogę do dalszych wzrostów i będzie pierwszym silnym sygnałem zakończenia trwającego od końca 2020 roku trendu spadkowego. Skąd te wzrosty na Allegro? Ze spółki nie napłynęły żadne nowe wiadomości, więc należy przyjąć, że impulsem do kupna stało się… wczorajsze zachowanie amerykańskiego Nasdaqa. Jeżeli wrócimy to postawionej wyżej tezy, że ryzyko recesji ogranicza szanse na zdyskontowane już przecież duże podwyżki stóp procentowych, co dołowało spółki technologiczne w USA już od listopada, to teraz pojawiają się warunki do silnego odbicia tego segmentu rynku. A jeżeli kiedyś na horyzoncie pojawi się szansa na obniżki stóp procentowych to nawet pojawi się szansa na powrót do trendu wzrostowego.
Ta sama idea przyświeca prawdopodobnie również dzisiejszym zakupom akcji CD Projektu, którego kurs idzie w górę o 3,80 proc. do 95,32 zł.
Zadowoleni mogą być również akcjonariusze handlującej w sieci spółki Answear. Kurs wystrzelił o 8,24 proc. do 18,40 zł, kreśląc na wykresie dziennym małe podwójne dno i prawdopodobnie wyznaczając przy okazji dno trendu spadkowego. W tym przypadku impulsem stały się wyniki. Spółka poinformowała, że w II kwartale br. sprzedaż wzrosła o 30 proc. w relacji rok do roku do poziomu 198 mln zł, a w całym I półroczu wzrosłą o 31 proc. do 364 mln zł.
Notowania GreenX Metals Limited idą w górę o 8,25 proc. do 0,637 zł. Spółka przypomniał o sobie publikując komunikat w którym poinformowała, że obniżyła roszczenie odszkodowawcze wobec Polski o 69 mln funtów do 737 mln funtów. Spółka dochodzi w arbitrażu odszkodowania z tytułu strat poniesionych w związku z kopalniami Jan Karski i Dębieńsko.