
Marcin Kiepas, niezależny analityk finansowy.
Wczorajsza sesja na GPW rozpoczęła się od próby odreagowania piątkowej mocnej przeceny. Niestety, próby nieudanej. Po dobrej pierwszej połowie, w końcówce notowań do głosu doszła strona podażowa. W efekcie indeks WIG20 w poniedziałek spadł o 0,85 proc., po tym jak w piątek stracił 2,56 proc.
Wtorkowy poranek WIG20 spędził po zielonej stronie, ale skala wzrostów pozostaje symboliczna. Kwadrans przed południem indeks rósł o 0,3 proc. Najlepszym i najmocniej handlowanym walorem w WIG20 i na całym rynku jest CD Projekt. Notowania producenta gier o przygodach Wiedźmina rosną dziś o 5,4 proc. do 134,90 zł. W szczytowym momencie za jeden walor płacono blisko 137 zł. Od strony technicznej kurs akcji CD Projektu wybił się z formacji trójkąta zwyżkującego. Dowiezienie wyniku do końca sesji otworzy drogę do dalszej wspinaczki, a potencjał zwyżki będzie równy wysokości formacji. >> CD Projekt – analiza techniczna
Balastem dla segmentu blue chipów są dzisiaj spółki energetyczne i tracące ponad 2 proc. PZU. Najsłabiej spisuje się Energa, której kurs spada o ponad 4 proc. i testuje poziom 10 zł za akcję. Ponad 1-proc. spadki notują z kolei PGE i Tauron.
Na tle zielonego WIG20 słabo wypadają segmenty małych i średnich spółek. Indeks sWIG80 spada 0,3 proc., a mWIG40 cofa się o 0,6 proc. Segment średniaków w dół ciągną akcje Famuru, Kruka, Enei i Play. Przecena akcji operatora telekomunikacyjnego sprowadza kurs do najniższych poziomów od ubiegłorocznego debiutu. Dla przeciwwagi warto odnotować, że rano historyczny rekord wyznaczyły akcje AmRestu, za które trzeba było zapłacić już 500 zł.
Gwiazdą indeksu sWIG80 pozostaje 11 bit studios, które drożeją o 4,5 proc. do 391,50 zł. Podobnie jak w wypadku CD Projektu, dziś na kursie warszawskiego studia obserwujemy nowy historyczny szczyt. >> Dołącz do dyskusji na forumowym wątku dedykowanym akcjom 11 bit studios
Czarną owcą w segmencie maluchów pozostaje Idea Bank. Notowania spółki ze stajni Leszka Czarneckiego tanieją dziś o 6,7 proc. i spadają poniżej poziomu 10 zł za akcję. Czynnikiem ryzyka pozostają obawy o ewentualne roszczenia klientów, którym bank sprzedał feralne obligacje GetBacku.
Mocny ból głowy mają dzisiaj akcjonariusze Gino Rossi. Akcje spółki obuwniczej tanieją o ponad 22 proc. do 0,59 zł, wybijając dołem z ponad tygodniowej konsolidacji. Tąpnięcie notowań to efekt słabej sprzedaży za kwiecień. W ubiegłym miesiącu Gino Rossi zanotowało spadek przychodów aż o 21,4 proc. rok do roku. W okresie styczeń-kwiecień sprzedaż zaś spadła o 17,3 proc. w stosunku do analogicznego okresu poprzedniego roku.
Dziś natomiast o tym, czy początkowe wzrosty uda się bykom dowieźć do końca notowań, zdecydują przede wszystkim nastroje na rynkach globalnych. Tu zaś kluczowe będą oczekiwania co do decyzji jakie ws. Iranu podejmie prezydent USA Donald Trump. Sama decyzja odnośnie zawartego w 2015 roku porozumienia nuklearne pomiędzy USA a Iranem zostanie ogłoszona dopiero wieczorem. Jednak wcześniej powinno nastąpić jej dyskontowanie. Zawieszenie tego porozumienia zwiększy awersję do ryzyka, stając się impulsem do spadków na giełdach. Jeżeli jednak nic się nie zmieni, a to scenariusz nieco mniej prawdopodobny, inwestorzy odetchnęli by z ulgą, a giełdowy indeksy poszybowały w górę.