Kwietniowe raporty sprzedażowe deweloperów mieszkaniowych potwierdziły świetną passę branży. Wszystkim giełdowym spółkom z branży udało się poprawić wyniki, a liderem klasyfikacji okazał się Marvipol (+142 proc. r/r). Tuż za nim uplasował się Budimex Nieruchomości (+127 proc.) i Robyg (+90 proc.). Sygnałem do kontynuacji tego trendu może być raport Głównego Urzędu Statystycznego. Według statystyk, w okresie styczeń-marzec 2014 r. liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto wrosła r/r o 49 proc. do 32.232. >> Zobacz także: Dziewięciu deweloperów kwitnących od mieszkaniowej hossy.
Motorem napędowym skokowych przyrostów są niskie stopy procentowe, zakupy mieszkań za gotówkę w ramach długoterminowej inwestycji oraz uruchomienie programu Mieszkanie dla Młodych (MdM). Prawdopodobnie w pierwszym kwartale dynamika spadku oferty nie będzie już imponująca, ale zobaczymy siódmy kwartał z rzędu, w którym lista dostępnych lokali do sprzedaży się skurczyła. Wiarygodne szacunki trafią na rynek w ciągu następnych kilku dni. Wysoki popyt w połączeniu z topniejącą liczbą mieszkań kusi deweloperów do podniesienia cen. Na szczęście dla chętnych na własne M jest jeszcze nadzieja.

Mieszkania wprowadzone do sprzedaży oraz sprzedane kwartalnie na tle oferty na koniec kwartału. Agregacja dla Warszawy, Krakowa, Wrocławia, Trójmiasta, Poznania i Łodzi. (Źródło Raport REAS)
Według raportu GUS, firmy budujące mieszkania w ostatnich miesiącach ostro zabrały się do pracy. Mocno wzrosła liczba mieszkań, których budowę już rozpoczęto, których budowę już rozpoczęto – r/r o ponad 49 proc. do 32.232. Na deweloperów przypadło 15.215 mieszkań, co jest wynikiem wyższym aż o 62,6 proc. r/r. Według statystyk, w I kwartale wydano pozwolenia na budowę 33.940 mieszkań. Rezultat jest o 15,5 proc. lepszy niż w analogicznym okresie 2013 r. Warto podkreślić, że 17.850 mieszkań przypadło na samych deweloperów, co jest rezultatem o ponad 48 proc. wyższym niż przed rokiem. Tylko w marcu wydano 8.723 pozwolenia na budowę mieszkań. Podobny dobry wynik mogliśmy obserwować w kwietniu 2012 roku, tuż przed wejściem w życie ustawy deweloperskiej.

(Źródło: Raport GUS )
>> Według REAS, końcówka ubiegłego roku była drugim najlepszym okresem w historii polskiego rynku deweloperskiego. >> Zobacz raport na temat polskiego rynku mieszkaniowego w IV kwartale.
Raport GUS-u dotyczący budownictwa mieszkaniowego jest mocnym sygnałem, że potencjał do podwyższania cen mieszkań w szerszej perspektywie będzie ograniczany. Kluczową kwestią jest tutaj liczba pozwoleń na budowę w kolejnych miesiącach. Jeśli utrzyma się na wysokim poziomie, wówczas kwestią czasu będzie progres po stronie podażowej. To w konsekwencji może przekreślić pozytywne dla deweloperów trendy.
Kolejnym czynnikiem hamującym przyrost cen może być rządowy fundusz mieszkań na wynajem. Fundusz kontrolowany w przez BGK ma zainwestować w nieruchomości 5 mld zł, głównie w największych polskich miastach. Taka skala zaangażowania oznacza, że fundusz stanie się największym nabywcą mieszkań (lub deweloperem) na rynkach tych miast. Z jednej strony będzie dodatkowo intensyfikować popyt na mieszkania na rynku pierwotnym, ale z drugiej przetrzebi inwestorów indywidualnych, którzy dotychczas kupowali lokale z myślą o przyszłych wpływach z wynajmu. Dla kupujących na kredyt barierą będzie także nowa Rekomendacja S, która nakłada konieczność posiadania co najmniej 5-proc. wkładu własnego dla kredytu hipotecznego od początku 2014 r. Bariera póki co nie odstrasza kupujących, jednak należy pamiętać, ze docelowo wymagany udział środków własnych ma wzrosnąć do 20 proc. w 2017 roku.
Analityk DM BZ WBK, Adrian Kyrcz niedawno na łamach StockWatch.pl przekonywał, że wysoka sprzedaż za I kwartał daje podstawy do oczekiwań mocnych, dwucyfrowych dynamik całym 2014 roku wśród giełdowych spółek deweloperskich. Aktualnie średni C/Z dla sześciu przedstawicieli branży z segmentu mieszkaniowego wynosi ponad 24.
>> Wszystkie spółki z sektora deweloperskiego znajdziesz w jednym miejscu. >> Sprawdź i porównaj najważniejsze wskaźniki giełdowych deweloperów w StockWatch.pl
Warto zauważyć, ze rynek już wcześniej przewidział i zdyskontował poprawę na rynku nieruchomości. Kursy akcji liderów giełdowego segmentu mieszkaniowego mają za sobą pokaźne wzrosty. W perspektywie ostatniego roku notowania Ronsona, Robygu oraz Polnordu urosły o około 100 proc. W środku zestawienia uplasował się Dom Development, którego kapitalizacja podskoczyła o ponad 60 proc. Najsłabiej wypadają JW Construction i Marvipol, których kursy akcji w przeciągu roku urosły odpowiednio o 5 i 2 proc. Tegoroczne statystyki nie wypadają już tak okazale. W perspektywie ostatniego kwartału jedynie Marvipol może pochwalić się dwucyfrowym wzrostem notowań.

Powyżej porównanie zachowania kursów akcji sześciu omawianych spółek na przestrzeni ostatnich sześciu miesięcy.