Mario Draghi dał w czwartek do zrozumienia, że decyzja o pozostawieniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie była jednomyślna. Prezes EBC przyjął tym samym bierną postawę w oczekiwaniu na efekty podjętych wcześniej działań. Cięcie stóp procentowych pozostaje bronią, którą zamierza użyć dopiero w ostateczności.
Pozytywny wydźwięk wypowiedzi prezesa EBC poprawił nastroje na rynku. Euro dynamicznie umocniło się do dolara, a w piątek stabilizuje się na osiągniętym poziomie. Pretekst do ataku na opory wykorzystali również inwestorzy w USA – indeks S&P500 znajduje się, w cenach zamknięcia sesji, najwyżej od 2007 r.
Poprawa nastrojów nie sprzyja jednak polskiemu rynkowi, który w ostatnich tygodniach wypada blado na tle Europy. WIG20 stracił w ciągu ostatnich dwóch tygodni ponad 1 proc., podczas gdy niemiecki DAX i francuski CAC poruszają się w konsolidacji i osiągają w tym okresie wynik ok. 0,8 proc. na plusie. Początek piątkowej sesji generuje również na wykresie polskiego indeksu sygnał sprzedaży, ponieważ kurs otworzył się poniżej dwumiesięcznej linii trendu wzrostowego. Silne wsparcie można wyznaczyć w strefie 2.447–2.487 pkt., gdzie znajduje się lokalny grudniowy szczyt. W tym obszarze wypada również 50 proc. zniesienia Fibonnacciego dwumiesięcznej fali wzrostowej.
>> Sytuację i nastroje na rynku możesz szybko sprawdzić. >> Gorące spółki wraz z aktualnym wskaźnikiem sentymentu dostępne są na żywo w serwisie analizy technicznej ATTrader.pl.
Potwierdzeniem odpływu kapitału z polskiego rynku jest również nerwowe zachowanie rentowności polskich obligacji. Na wykresie rysuje się formacja podwójnego dna, która może zapowiadać korektę wzrostową. Odpływ kapitału z bezpiecznych przystani widoczny jest również na innych instrumentach. Rentowność niemieckich 10-latek wzrosła w ostatnim miesiącu o 23 proc.
Najbardziej aktywną spółką rano jest Sadovaya. Cena wzrosła wczoraj o 7 proc., a dzisiaj dokłada do tego kolejne 8 proc. Tym samym kurs wybija się górą z miesięcznej konsolidacji. Warto jednak zwrócić uwagę na wskaźnik AD, który jest skorelowany z kursem, skazuje iż na tych walorach brakuje tzw. silnych rąk, a zmianami ceny kieruje spekulacja.
W czołówce aktywności znajduje się również KOV, który zyskuje rano ok. 2 proc. Kurs akcji przełamał obszar oporu na poziomie 1,36-1,39 zł, ale jednocześnie dotarł do górnej granicy kanału wzrostowego. Kolejny opór do pokonania to ok. 1,50 zł. >> Zapoznaj się z analizą techniczną spółki.
Gorąco jest również na walorach CEDC. Na początku tygodnia informowaliśmy, że amerykańska giełda zagroziła procesem wycofania akcji spółki z obrotu na rynku. Jako powód podano naruszenie przepisów zobowiązujących spółkę do zwołania rocznego WZA. W czwartek w nocy spółka poinformowała o złożeniu raportu bieżącego w amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd, który pozwoli oddala widmo zawieszenia notowań. W reakcji na te działania spółki kurs zwyżkuje o ok. 5 proc.
>> O skomplikowanej sytuacji w CEDC informowaliśmy wcześniej. >> Amerykańska giełda zagroziła CEDC wycofaniem z obrotu.
