OPEC poinformował w środę o osiągnięciu porozumienia w sprawie ograniczenia produkcji. Niewątpliwie rynek wynagrodził starania kartelu i wyprowadził ropę podczas wczorajszego wieczoru aż o 6 proc. wzwyż. Momentalnie notowania spółek naftowych w USA, a przede wszystkim spółek związanych z wydobyciem ropy z łupków zyskały na wartości. W czwartek to spółki naftowe z Europy jak Shell, czy BP zachowywały się najlepiej na rynku.
Samo porozumienie może być jednak wątpliwe. Nie zostały podane szczegóły, co wskazuje, że nie doszło do ściślejszych ustaleń. OPEC zdecydował się dać sobie czas do formalnego spotkania w listopadzie, aby ustalić kwoty produkcyjne. OPEC na przestrzeni lat wielokrotnie nie respektował narzuconych przez siebie limitów, dlatego ewentualne porozumienie z listopada może tak naprawdę nie zmienić nic od strony fundamentalnej na ropie. >> Zobacz także: Najwięksi wygrani i przegrani porozumienia OPEC
Niemniej, rynek akcji odebrał działania OPEC bardzo pozytywnie. Wall Street wyraźnie odbiło wczorajszego dnia, a dzisiaj ten ruch był kontynuowany przez europejskie parkiety. Najsłabiej na Starym Kontynencie z zachodnich indeksów radzi sobie DAX. Jest to związane z dalszą niepewnością wobec Deutsche Banku oraz przeceną Commerzbanku po ogłoszeniu braku wypłaty dywidendy. Na godzinę 17:00 DAX tracił 0,37 proc., CAC 40 wzrasta o 0,1 proc., natomiast FTSE 100 za sprawą spółek surowcowych rośnie o 0,85 proc.
Na Wall Street zyskują głównie spółki naftowe, jak Chevron, Exxon, Baker Hughes, czy Haliburton. Nie należy zapominać o lekkiej, pozytywnej rewizji PKB z USA za II kwartał. Wzrost został podniesiony do 1,4 proc. z poziomu 1,3 proc. Na godzinę 17:00 S&P 500 tracił 0,25 proc., DJIA spadał o 0,3 proc., natomiast Nasdaq -0,5 proc.
Zdecydowanie słabiej jest dzisiaj na polskim parkiecie. Trudno doszukiwać się konkretnego powodu takiego ruchu. Być może jest to odpowiedź na wczorajszą rekonstrukcję rządu, w której zdymisjonowany został Paweł Szałamacha, a nowym ministrem finansów i zarówno ministrem rozwoju będzie Mateusz Morawiecki. Drugą najmocniej przecenianą spółką jest mBank, który traci ze względu na obecność w grupie Commerzbank. WIG20 spadł dzisiaj 0,24 proc.
Komentarz przygotował: Michał Stajniak, analityk XTB