Czwartek zaczął się od mocnego uderzenia ze strony Chin, gdzie giełda w Hong Kongu rozpoczęła notowania po przerwie spowodowanej obchodami chińskiego nowego roku. Oprócz tego, Riksbank zdecydował dziś o kolejnej obniżce stóp procentowych, do poziomu -0,5 proc.
Decyzja szwedzkiego banku centralnego jest podyktowana przede wszystkim dalszą walką o powrót inflacji do celu. Oprócz samej decyzji o obniżeniu stóp, Riksbank potwierdził również swoją gotowość do dalszego luzowania swojej polityki w przypadku konieczności podjęcia kolejnych kroków. Nie wykluczono również zwiększenia programu skupu obligacji oraz możliwości interwencji walutowych.
Zapalnikiem dzisiejszych spadków na giełdach okazała się reakcja indeksu Hang Seng na ostatnie spadki w Europie. Startującej po trzech dniach przerwy giełdzie w Hong Kongu krótko zajęło nadrobienie zaległości. Indeks Hang Seng zakończył dzień 3,85-proc. minusie. Pociągnęło to za sobą ogromne spadki w całej Europie. Indeks DAX po raz kolejny osiągnął dziś swoje wielomiesięczne minima. Nurkują także ceny ropy. Odmiana WTI była handlowana była w rekordowo niskiej cenie 26,25 USD za baryłkę.>> Zobacz także: Przecena spycha kurs ropy WTI w stronę 25 USD za baryłkę
Indeksy odrobiły część strat po południu, głównie za sprawą dużego osłabienia japońskiego jena, będącego prawdopodobnie efektem interwencji ze strony BoJ. Para USD/JPY w przeciągu 15 minut poszybowała w górę o niemal dwie figury. Mimo to, jen nadal jest rekordowo mocny w stosunku do amerykańskiego dolara.>> Ciekawe ruchy na jenie i franku, EUR/USD znalazł krótkoterminowy szczyt?
O godzinie 17:00 indeks DAX traci 2,48 proc., CAC40 3,57 proc., a FTSE 100 1,98 proc. Nieoczekiwanie, pod koniec sesji straty odrabia indeks WIG20, który zakończył dzień skromnym spadkiem o 0,12 proc., wobec znacznie większych spadków w trakcie sesji. Największe wzrosty zanotował Eurocash (+2,4 proc.) oraz banki: BZ WBK (+1,4 proc.) i PKO BP (+1,1 proc.). Po przeciwnej stronie były walory KGHM (-2,5 proc.), Pekao (-1,6 proc.), Cyfrowego Polsatu (-1,3 proc.). Negatywnie rozpoczyna się również sesja w USA, gdzie po półtorej godziny handlu S&P500 traci 1,53 proc.
Michał Papuga, analityk XTB, michal.papuga@xtb.pl