
Patryk Pyka, analityk zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego DI Xelion.
Kolor czerwony ogarnął zdecydowaną większość parkietów europejskich – ponownie najmocniej, bo momentami ponad 4 proc. tracił włoski FTSE MIB. Powód pozostaje niezmiennie ten sam i dotyczy materializacji drogich obietnic wyborczych przez rządzącą koalicję Ruchu Pięciu Gwiazd i Ligii. Początek w wykonaniu WIG20 nie należał do najgorszych – polski indeks blue chipów notowany był nieznacznie poniżej kreski. Jednakże popołudniowe załamanie nastrojów w pozostałej części Starego Kontynentu (niemiecki DAX zaczął tracić ok. 1,5 proc., a francuski CAC 40 -1,3 proc.) doprowadziło do włączenia trybu „risk off” również nad Wisłą. >> Włochy straszą na rynkach, również na PLN
Projekt włoskiego budżetu na kolejny rok przewiduje deficyt na poziomie 2,4 proc. PKB wobec planowanych 0,8 proc. w 2018 r. Projekt ten zostanie przekazany do 15 października w ręce Komisji Europejskiej, która z pewnością nie będzie zadowolona z takiego obrotu spraw. Warto jednak cofnąć się o kilka miesięcy wstecz i przypomnieć sobie przebieg formowania obecnej koalicji rządzącej. Wśród pojawiających się postulatów oraz pomysłów pojawiały się wówczas między innymi kwestie umorzenia przez EBC długu Włoch w kwocie 250 mld EUR czy też zachowania opcji wyjścia z Unii Europejskiej. Wprawdzie rozszerzenie deficytu na chwilę obecną nie jest wielką tragedią, ponieważ limit narzucony ze strony Unii Europejskiej wynosi 3 proc., niemniej jednak obecna sytuacja pokazuje, że władze Włoch zamierzają realizować swoje obietnice wyborcze bez względu na zdanie Unii. W końcu Włochy są trzecią największą gospodarką na Starym Kontynencie i mogłoby się zdawać, że Europa nie może pozwolić sobie na jej bankructwo – zatem rodzi to naturalną pokusę nadużycia, z której nie omieszkają w przyszłości skorzystać przywódcy Ruchu Pięciu Gwiazd i Ligii. W momencie pisania komentarza rentowności włoskich obligacji 10-letnich przekraczają poziom 3,15 proc., eurodolar notowany jest z kolei w okolicach 1,16 EUR/USD.
WIG20 zakończył ostatecznie piątkową sesję spadkiem o 1,3 proc. Bardziej odporne na nastroje zagraniczne małe i średnie spółki zachowywały się dziś nieco spokojniej – sWIG80 stracił 0,8 proc., a mWIG40 -0,5 proc. Wśród polskich blue chipów osiem spółek zanotowało stratę przekraczającą 2 proc. Największą ujemną kontrybucję do indeksu WIG20 wniósł PZU zniżkując o 1,9 proc., natomiast po drugiej stronie rynku stanął osamotniony PGNiG, który jako jedyny osiągnął dodatnią stopę zwrotu i zyskał 0,3 proc.
Komentarz posesyjny Domu Inwestycyjnego Xelion sp. z o.o. 28 września 2018 r.
Patryk Pyka, analityk zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego DI Xelion.
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.