Walory Hawe, z uwagi na popularność wśród inwestorów, regularnie poddawane są analizie w Wykresie dnia. Ostatnio przyglądaliśmy się wykresowi po sesji 11 czerwca, kiedy to kurs urósł w ciągu dnia o prawie 6 proc. Stwierdziliśmy, że pomimo entuzjastycznych wzrostów nie czas jeszcze mówić o zmianie układu sił. 27 sesji później akcje spółki można było nabyć o 22 proc. taniej.
Wczoraj głos ponownie zabrali kupujący, windując cenę tym razem o ponad 7 proc. Czy tym razem scenariusz będzie podobny do tego z pierwszej połowy czerwca?
analizę techniczną walorów Hawe wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
Jest to wielce prawdopodobnie. Korekta spadków, z jaką mamy obecnie do czynienia, jest oparta o pozytywne dywergencje na oscylatorach. Dodatkowo przesilenie prognozowała świeca doji, która w wypadku Hawe często pojawia się w okolicach lokalnych ekstremów. Graczom udało się przełamać opór 2,39 zł, by ostatecznie utknąć na poziomie EMA20.
Podtrzymując wnioski z poprzedniej analizy należy zwrócić uwagę, że punktem zwrotnym w wypadku Hawe może być trwałe pokonanie oporu EMA50. Dopiero taka sytuacja pozwoli oceniać szanse na pokonanie linii rocznego przyspieszonego trendu spadkowego. Do tego momentu wszelkie zrywy popytu, oparte wyłącznie na rozbieżnościach między oscylatorami a wykresem cenowym, należy oceniać w kategoriach korekty. Trwająca dystrybucja akcji nie sprzyja bowiem zmianie trendu.