
Piotr Krupa, prezes Kruka.
Marcin Warchoł, pełnomocnik rządu ds. praw człowieka oraz wiceminister sprawiedliwości, na łamach DGP przyznał, że chciałby wprowadzić zmiany w prawie dot. zakazu egzekucji długów z nieruchomości, jeśli stanowi on ułamek wartości lokalu. Taki zapis jest już w projekcie ustawy antylichwiarskiej, ale prace nad nią ciągle się przedłużają. Jeśli poślizg legislacyjny potrwa dłużej, wiceminister zadeklarował możliwość wpisania tej zmiany do innego projektu legislacyjnego.
Ponadto Warchoł chciałby wprowadzenia zakazu handlu wierzytelnościami opartymi na niespłaconych pożyczkach. W ocenie wiceministra, pożyczkodawca powinien sam zająć się odzyskiwaniem długu lub zatrudnić do tego zewnętrzną firmę windykacyjną. W ten sposób wyłączono by możliwość handlu pakietami długów. Z tej opcji najczęściej korzystają banki, które odsprzedają portfele niespłacanych kredytów i pożyczek zewnętrznym firmom windykacyjnym.
– Nie widzę żadnego racjonalnego powodu, by kosztem biedniejszych obywateli dorabiały się wielkie firmy, które sprzedają sobie pakiety wierzytelności, często oparte na lichwiarskich długach – powiedział Marcin Warchoł „DGP”.
Wiceminister chciałby także powiększenia zakresu zadań komorników. Do ich obowiązku należałoby również zweryfikowanie, czy egzekucja jest uzasadniona. Do tej pory komornik pełnił rolę tylko egzekucyjną.
Inwestorzy wystraszyli się zmian?
Co ciekawe, wywiad z wiceministrem sprawiedliwości pojawił się we wtorek. Kruk w międzyczasie nie publikował żadnej informacji, która mogłyby tłumaczyć dzisiejszą wyprzedaż akcji. Do medialnych doniesień dotyczących zmian w prawie oraz ewentualnego ich wpływu na biznes spółki odniósł się Piotr Krupa. Jak podkreślił, w spółce nie wystąpiły żadne zdarzenia, które mogłyby uzasadniać istotny spadek notowań. Prezes Kruka dodał, że sam pomysł zakazania egzekucji z nieruchomości w sytuacji, gdy wartość długu jest istotnie mniejsza niż wartość nieruchomości, jest słuszny.
– Popieramy zmiany, które miałyby na celu ukrócenie praktyk lichwiarskich – zadeklarował w rozmowie z StockWatch.pl Piotr Krupa, prezes Kruka.
Krupa dodaje, że temat ograniczenia egzekucji z nieruchomości przy relatywnie niewielkiej wartości zadłużenia był już analizowany na etapie proponowanych zmian w tzw. „ustawie antylichwiarskiej”.
– Potencjalne zmiany nie miałyby istotnego negatywnego wpływu na naszą działalność w obszarze portfeli nabytych, gdzie unikamy sytuacji, w których dysproporcja relacji zadłużenia do wartości nieruchomości jest istotna. (…) Zupełnie inną grupą są wierzytelności hipoteczne, gdzie wartość długu często przekracza wartość zabezpieczenia. W tym przypadku egzekucja z nieruchomości może być konsekwencją procesu, ale nie jest to preferowany sposób odzyskiwania należności przez Kruka. Grupa Kruk posiada takie wierzytelności na swoim bilansie – dodał Krupa.
Na pytanie o ewentualny wpływ ograniczenia obrotem wierzytelności na biznes Kruka prezes Krupa zaznaczył, że na ten moment nie ma ani konkretnych projektów ani propozycji zapisów ustawowych w podobnym temacie.
– Wiemy i uczestniczymy natomiast w pracach na poziomie Unii Europejskiej nad regulacjami dotyczącymi rynku obrotu wierzytelnościami w Unii. Popieramy zmiany, które prowadziłyby do zwiększenia przejrzystości i uspójnienie praktyk rynkowych przy poszanowaniu słusznych praw tak osób zadłużonych, jak i wierzycieli. Jednym z pomysłów może być rejestracja firm windykacyjnych. Zmiany te będą dotyczyć całej Unii Europejskiej – mówi prezes Kruka.
Kruk jest największą firmą zarządzającą wierzytelnościami w Polsce. W czwartek na pół godziny przed zamknięciem sesji kurs akcji spółki spada o 12 proc. do 152,60 zł.