Piątkowa sesja na GPW ostatecznie zakończyła się niewielkimi wzrostami. Obrót na szerokim rynku z uwzględnieniem NC był zbliżony do poprzedniej sesji. Była to kolejna, trzecia sesja wzrostowa, jednak charakterystyka wzrostów w mijającym tygodniu nie była jednoznaczna. W środę i czwartek indeks największych spółek po otwarciu lukami wzrostowymi poruszałsię w kanale, kończąc handel wymęczonymi plusami. Ostatnia sesja tygodnia miała inny obraz – maksimum dnia zostało osiągnięte w drugiej połowie sesji. Zamknięcie tygodnia wypadło lekko powyżej poprzedniej świecy tygodniowej na indeksie blue chipów, a świeca piątkowa to typowa doji, świadcząca o niezdecydowaniu rynku.
Do najaktywniejszych spółek oprócz blue chipów należał Boryszew, który kończy tydzień prawie 16-procentowym wzrostem. Do liderów wzrostu należą także walory KOV (+15,73 proc.) oraz Mostostalu Zabrze (+15,6 proc.) – to jedne z najbardziej granych walorów na szerokim rynku w mijającym tygodniu. Bardzo mocnym akcentem kończy tydzień także Midas (+13,8 proc. w piątek). Do liderów spadku należą prawa do akcji spółek ACREO (-83,8 proc.) i DXD (-77,42 proc.), ci niedawni debiutanci po dynamicznych wzrostach zaliczyli równie spektakularne spadki. To dość powszechny obraz w przypadku ostatnich debiutów. Spółki w krótkim okresie uzyskują oderwane od rzeczywistości wyceny, a potem następuje bolesna korekta.
Mijający tydzień nie wskazał kierunku, w którym będzie podążała giełda. Poruszamy się w ściśle określonych granicach, przy minimach ustalonych w ostatniej bessie. Wszelkie prognozy są utrudnione, emocje inwestorów rozchwiane bardziej niż zwykle. Jednocześnie rynek nie dostaje jednoznacznych komunikatów od polityków i rządów europejskich. Panuje atmosfera wyczekiwania na zdecydowane ruchy rozwiązujące problemy finansowe Europy.