Giełdowa gwiazda poprzednich lat traci resztki blasku. Podczas czarnego poniedziałku notowania akcji Eko Eksportu chwilami spadały od historycznego szczytu o ponad 80 proc. Jednak trend spadkowy ma już prawie tyle lat co obietnice zarządu dotyczące świetlanej przyszłości spółki. Ale na giełdzie nic nie trwa wiecznie, tym bardziej, że pojawiły się przesłanki co najmniej do korekcyjnego odbicia.
analizę techniczną walorów Ekoexport wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
Ostatni dołek utworzył pozytywną dywergencję z oscylatorem RSI, którego linia w ostatnim czasie znajdowała się na niskich poziomach świadczących o wyprzedaniu waloru. Do ruchu w górę potrzeba było tylko iskry, którą okazała się informacja o rozpoczęciu dostaw mikrosfery do światowego giganta przemysłu wydobywczego, czyli amerykańskiego Haliburtona.
Kurs wystrzelił o 34 proc., łamiąc po drodze opór wynikający z luki bessy. Ale potem zaczął się scenariusz, który dobrze znamy – dystrybucja. Eko Export już wielokrotnie rysował długie białe świece na wysokim wolumenie, po czym zawsze następowała wyprzedaż akcji. Tym razem tak jak poprzednio, świeczka po gigantycznym marubozu miała bardzo duży wolumen, co wraz z kompresją ciała świecy i jej czarnym kolorem świadczy wysokiej podaży i wykorzystaniu zwyżki kursu do pozbycia się akcji spółki.
W obecnej chwili z technicznego punktu widzenia naturalny byłby ruch korekcyjny w dół do okolic połowy ostatniej długiej białej świecy. Taki scenariusz jest wspierany przez poprzednie zachowanie kursu spółki po białych długich świecach – czyli dalsze spadki. Czy tym razem będzie inaczej odpowie zachowanie popytu w okolicach wsparcia na poziomie około 12,50 zł. W myśl zasady ruch-korekta-ruch, poziom docelowy zwyżki można wówczas szacować w okolicy 17,60 zł. lub nawet wyżej – 19 zł, gdzie znajduje się 168 proc. zniesienie zewnętrzne ostatniego ruchu wzrostowego.
Realizacji wzrostów może jednak przeszkadzać silny opór na poziomie 16 zł, gdzie przebiega zniesienie 38,2 proc. fali spadkowej rysowanej od połowy kwietnia, a dodatkowo znajduje się lokalny szczyt. Jest więc prawdopodobne, że hipotetyczny ruch do góry trwałby znacznie dłużej niż obecny, być może także z okresami konsolidacji. Warunkiem realizacji tego scenariusza jest istotny ruch w górę w okolicy wsparcia na 12,50 zł. Jego przebicie oznacza powrót do trendu spadkowego i test ostatnich dołków. Mając jednak na uwadze zwodniczy charakter poprzednich wybić, rozsądnie jest poczekać z zajęciem pozycji do rozpoczęcia ruchu.