Opublikowanie trzech wariantów zmian w OFE wywołało lawinę różnorodnych komentarzy ekspertów. W skrócie dwa z nich zakładają dobrowolność udziału w OFE, ale wymagają od przyszłych emerytów inicjatywy (złożenie formularza) lub ponoszenia kosztów (2 proc. wynagrodzenia brutto) za możliwość oszczędzania w II filarze. W praktyce spowoduje to prawdopodobnie odpływ kapitału z OFE do ZUS i ograniczenie działalności funduszy. Trzeci zakłada umorzenie obligacji znajdujących się w OFE i tym samym obniżenie długu publicznego, a także zwiększenie puli środków przeznaczonych na inwestycje na rynku kapitałowym. Fundusze miałyby także zakaz kupowania obligacji skarbowych.
Według raportu opublikowanego przez Goldman Sachs, każdy z zaproponowanych wariantów będzie miał negatywny wpływ na polskie rynki akcji i obligacji. W krótkim i średnim terminie zmiany mogą być korzystne dla sytuacji fiskalnej oraz wzrostu gospodarczego, ale pojawią się nowe długoterminowe czynniki ryzyka. W efekcie może to doprowadzić do ścięcia ratingu wiarygodności kredytowej Polski.
– Każdy z trzech wariantów skutkowałby zmniejszeniem aktywów OFE i/lub spadkiem przepływów do funduszy emerytalnych. Dwie pierwsze propozycje są negatywne dla rynku kapitałowego, ponieważ redukują przepływy do OFE (implikując niższe napływy na polski rynek kapitałowy w przyszłości) i potencjalnie wymuszają sprzedaż akcji trzymanych obecnie na indywidualnych kontach emerytalnych. Ostatnia propozycja może okazać się pozytywna dla rynku kapitałowego, jednak, zważywszy na agresywniejszy profil alokacji, zwiększyłoby to wahania portfeli OFE. – czytamy w raporcie Goldman Sachs cytowanym przez PAP.
Najwięcej kontrowersji budzi pomysł likwidacji portfela obligacyjnego OFE, który wystawi fundusze na wyższe ryzyko, a także uzależni rynek obligacji od inwestorów zagranicznych.
– Sądzimy, że te zmiany, choć niekoniecznie negatywne dla cen obligacji, mogą mieć niekorzystny wpływ na funkcjonowanie polskiego rynku długu i ryzyka finansowania. Zmniejszenie obligacyjnego portfela OFE może zmniejszyć płynność na rynku. To zmniejszyłoby bazę inwestorów, która normalnie stabilizuje rynek w okresie napięć. Automatycznie wzrosłaby zależność od inwestorów-nierezydentów, których udział w rynku by wzrósł. – napisano w komentarzu.
Analitycy Goldman Sachs wskazują, że na chwilę obecną trudno ocenić, który z wariantów ma największe szanse na uchwalenie. Decyzję w tej sprawie poprzedzą 30-dniowe konsultacje społeczne, które również mogą wpłynąć na kształt ostatecznych ustaleń.
>> Propozycje rządu faworyzują przeniesienie pieniędzy z OFE do ZUS. >> ZUS lokomotywą emerytur, OFE na boczny tor.
Środowe neutralne zamkniecie i dzisiejszy poranny handel dawały nadzieję na dłuższe uspokojenie sytuacji. Indeksy w pierwszej części dnia, podobnie jak na pozostałych europejskich parkietach, utrzymywały się nad kreską. Spokój nie trwał długo. Strach przed szkodliwym wpływem zmian w OFE wzmocniony serią negatywnych informacji z dużych spółek dała przewagę stronie podażowej. Na zamknięciu czwartkowej sesji największy spadek zanotowało PGE (-8,13 proc.), przy obrotach przekraczających 115 mln zł. Przecenę energetycznej grupy zapoczątkował komunikat o porozumieniu w sprawie budowy nowych bloków w Opolu. Oliwy do ognia dolała decyzja w sprawie podziału zysku z 2012 roku (spółka wypłaci 0,86 zł na akcję). Ponad 5-proc. spadki odnotowały także spółki surowcowe: Bogdanka (duży udział OFE w akcjonariacie lubelskiej spółki), Lotos i PGNiG. Nowy historyczny dołek ustanowił kurs JSW (-4,5 proc.), a notowania PKN Orlen spadły do poziomów z listopada ubiegłego roku po informacji o niższej od oczekiwań dywidendy.>> Przegląd najważniejszych informacji z rynku akcji znajdziesz w StockWatch.pl.
W efekcie WIG20 stracił na zamknięciu 3,1 proc. i wyniósł 2.177 pkt. Ostatni raz indeks blue chipów był na tym poziomie na początku sierpnia 2012 r. Obroty na całym rynku wyniosły 1,28 mld zł. Spadki nie ominęły także małych i średnich spółek – sWIG80 spadł o 0,9 proc., a mWIG40 o 2,5 proc.
>> Sytuację i nastroje na rynku możesz szybko sprawdzić. >> Gorące spółki wraz z aktualnym wskaźnikiem sentymentu dostępne są na żywo w serwisie analizy technicznej ATTrader.pl.