Źródło: ATTrader.pl
Pierwsza połowa środowej sesji na warszawskiej giełdzie upłynęła pod znakiem mocnych wzrostów. W samo południe indeks WIG20 rósł o 2,03 proc. do 1.995 pkt., WIG o 2,04 proc. do 56.750 pkt., mWIG40 o 2,58 proc. do 3.865 pkt., a sWIG80 o 0,51 proc. do 15.461 pkt. Łącznie drożały akcje 50,3 proc. wszystkich notowanych przy ulicy spółek, podczas gdy taniały akcje 29,4 proc. z nich.
Wzrosty te nie tylko idealnie wpisywały się w dobre nastroje dominujące na europejskich parkietach, ale też sprawiały, że indeksy WIG20, WIG i mWIG40 znajdowały się na szczycie giełdowej tabeli. Mocno gonił je niemiecki DAX, który w południe rósł o 1,67 proc., testując poziomy nieoglądane od załamania w końcówce lutego, gdy do świadomości inwestorów przebijał się temat pandemii.
Źródeł tych dobrych nastrojów na GPW, co pozwala oczekiwać dziś zamknięcia indeksu WIG20 nawet powyżej 2.000 pkt., jest kilka. Chociaż jedna wyraźnie dominuje nad pozostałymi.
Główną przyczyną poprawy nastrojów są opublikowane dziś rano zaskakująco dobre grudniowe odczyty indeksów PMI dla Francji, Niemiec i całej Strefy Euro. W tym ostatnim przypadku, indeks PMI dla sektora przemysłowego wzrósł z 53,8 pkt. w listopadzie do 55,5 pkt. w grudniu, podczas gdy oczekiwano jego spadku do 53 pkt. Jeszcze większą niespodziankę sprawił indeks dla sektora usług, który z uwagi na trwające lockdowny w Europie, najmocniej dotknięty jest przez pandemię. Niespodziewanie wzrósł on z 41,7 pkt. do 47,3 pkt. Rynkowy konsensu kształtował się na poziomie 41,9 pkt.
Kliknij, aby powiększyć.
Opublikowane dane potwierdzają, że druga fala pandemii ma jedynie umiarkowanie negatywny wpływ na gospodarkę, a wiele firm nauczyło się funkcjonować w okresach lockdownu. To pozwala z jeszcze większym optymizmem czekać na rok 2021, spodziewając się mocnego odbicia w światowej gospodarce. Szybki wzrost gospodarczy, luźna polityka monetarna, rekordowo niskie stopy procentowe i brak w perspektywie kilku kwartałów realnego zagrożenia inflacją, tworzy wyśmienite warunki do hossy na giełdach.
Indeksy PMI nie tylko zwiększyły apetyt na ryzyko, pompując giełdowe indeksy, ale jednocześnie wywindowały kurs EUR/USD do 1,22. Najsłabszy od pierwszej połowy 2018 roku dolar to kolejny argument wspierający dziś rodzimy rynek akcji.
Jeszcze przed poranną publikacją indeksów PMI swoją cegiełkę do dzisiejszych wzrostów dołożyło Wall Street. Wczorajsze silne wzrosty amerykańskich indeksów, jakie miały miejsce na fali nadziei na przyszłe uchwalenie pakietu wsparcia w USA, już na „dzień dobry” dało giełdom przysłowiowego kopa w górę.
Czwartym czynnikiem stojącym za wzrostami są oczekiwania na wieczorne wyniki posiedzenia amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Ostatnie w 2020 roku posiedzenie wprawdzie nie przyniesie zmiany polityki monetarnej, ale dane makroekonomiczne wskazujące szybką adaptację gospodarki do działania w warunkach pandemii oraz rozpoczęcie szczepień przeciwko Covid-19 w USA, powinno skłonić bank centralny do podwyższenia prognoz wzrostu gospodarczego na kolejne lata.
Losy środowej sesji na GPW są już przesądzone. Można się jedynie zastanawiać nad tym, czy WIG20 ostatecznie zamknie dzień powyżej, czy jednak poniżej okrągłego poziomu 2.000 pkt. Co więcej, te dobre nastroje powinny się spokojnie utrzymać do końca roku i na początku 2021 roku. Szczególnie, że jak pokazały ostatnie dni, nawet ogłoszone kilkutygodniowe twarde lockdowny w Europie (m.in. w Niemczech), nie są w stanie przestraszyć inwestorów.
Dobre nastroje na rynkach globalnych i świetne odczyty indeksów PMI zepchnęły dziś na dalszy plan tematy spółkowe. Inwestorzy kupują przede wszystkim duże i płynne spółki, które mają spory potencjał wzrostowy lub będą korzystać na mocnym przyspieszeniu gospodarczym w 2021 roku. Stąd też w indeksie WIG20 liderują akcje Tauronu (+7,37 proc.) i PGE (+3,45 proc.), a także CCC (+4,59 proc.) i LPP (+3,66 proc.). Branżę energetyczną niezmiennie wspiera wizja separacji aktywów węglowych. Jak wczoraj ogłosił wiceminister aktywów Artur Saboń, stosowny plan ma być ogłoszony w marcu przyszłego roku.
W największym stopniu do wzrostu indeksu dużych spółek przyczynia się Allegro, którego akcje drożeją o 3 proc. do 87,47 zł. W tym przypadku dodatkowym impulsem do zakupów z pewnością była informacja, że w dniu 14 grudnia użytkownicy portalu kupili ponad 4,6 mln przedmiotów, to jest tegorocznym rekordem transakcji.
W przypadku mWIG40 wzrosty napędzają przede wszystkim akcje ING Banku Śląskiego (+2,5 proc.), Budimexu (+3,11 proc.), Kęt (+2,68 proc.), mBanku (+3,79 proc.) i Kruka (+3,9 proc.).
