
(Fot. mat. prasowe)
Przy odnotowanej od początku roku 7-proc. zwyżce notowań PZU nie należy może do ścisłej czołówki hossy, ale z pewnością nie daje inwestorom powodów do narzekania. Kurs sięgnął historycznego szczytu, a tegoroczna stopa zwrotu jest wyższa od wypracowanych w tym czasie przez WIG (YTD +6 proc.). Jednak zdaniem Andrzeja Powierży, analityka BM Citi Handlowego, na tle reszty przedstawicieli sektora finansowego jest to zdecydowanie defensywny typ.
– PZU zachowywało się lepiej od banków w czasie paniki covidowej oraz bessy roku 2022, ale w czasie pandemicznej hossy i ostatnich zwyżek na rynku zostawało za nimi w tyle. Sugerowałoby to trzymanie się prostej zasady – inwestorzy obstawiający dalszą hossę powinni wybierać banki, a ci przewidujący pogorszenie rynkowych nastrojów PZU – ocenia specjalista BM Citi Handlowego.
Jego zdaniem fundamenty lidera polskiego rynku ubezpieczeń są solidne, a wycena dość atrakcyjna – w ostatnim raporcie rekomendował kupno akcji z ceną docelową 55,60 zł, co obecnie pozostawiałoby jeszcze 11-proc. potencjał umocnienia. Jak zauważa Powierża, w 2023 r. PZU powiększyło zysk netto o połowę, co w dużej mierze zawdzięcza należącym do jego grupy bankom. Ich wkład w wynik netto grupy podwoił się i sięga już około jednej trzeciej.
– Notowania PZU są bardziej stabilne niż banków, bo i jego wyniki są bardziej stabilne. Są mniej wrażliwe na bardziej zmienne stopy krótkoterminowe, w większym stopniu zależą od stóp długoterminowych – wskazuje analityk.

Źródło: StockWatch.pl
Kursom banków sprzyja otoczenie regulacyjne (koszt przedłużenia wakacji kredytowych do końca 2024 r. jest niższy niż wyniosły koszty dwuletnich wakacji, zaksięgowane przez sektor w 2022 r.), nadzieja na rychły koniec kosztów frankowych oraz przerwa w obniżkach stóp NBP. Jednak w kolejnych latach pożyczkodawcy będą odczuwać spadek stóp procentowych i wzrost kosztów działania, tym bardziej że nie będą już mogły liczyć na tak szybki wzrost przychodów.
Jaką dywidendę wypłaci PZU?
Zdaniem Powierży, przez najbliższe trzy lata PZU będzie wypłacało 4,50 zł dywidendy na akcję. To przełożyłoby się na jej stopę zbliżającą się do 10 proc., co dla niego jest jednym z kluczowych argumentów przemawiających za kupowaniem akcji. Tymczasem rynkowe oczekiwania spadku zysków w kolejnych latach są według niego nadmiernie pesymistyczne. Wprawdzie wyniki segmentu bankowego znajdą się pod presją, ale jednocześnie widać sygnały, że ceny ubezpieczeń zaczynają rosnąć.
– W 2022 r. zaczęły rosnąć koszty likwidacji szkód komunikacyjnych, które utrzymywały się nisko od wybuchu pandemii. Na szczęście ostatnio w tym samym kierunku zaczęły podążać stawki, co nie wystarczy do zwiększenia zyskowności, ale może pozwoli na jej utrzymanie – przewiduje analityk BM Citi Handlowego.
PZU sprzyja też fakt, że wiele obligacji długoterminowych z jego portfela zapadało w okresie najwyższych rentowności, co pozwoliło na nabycie nowo emitowanych papierów na bardzo korzystnych warunkach. Ewentualna hossa na obligacjach nie będzie jednak wspierała PZU równie mocno jak to było w przeszłości, kiedy zmiany wycen obligacji odzwierciedlane były przez rachunek zysków i strat.
Jak rentowności obligacji wpływają na wycenę PZU?
Taki mechanizm sprawiał, że w przypadku dobrej koniunktury na tym rynku PZU automatycznie wypłacało wyższą dywidendę, a inwestorzy nierzadko traktowali spółkę jak fundusz obligacyjny. Po zmianach w portfelu ubezpieczyciela, mało prawdopodobny scenariusz utrzymania się wysokich rentowności mógłby być dla PZU nawet bardziej korzystny, bo umożliwiałby inwestowanie spływających składek na wyższy procent.
Ale nawet w przypadku spadku rentowności, PZU przez lata będzie korzystać z wysokiego oprocentowania obligacji nabytych w ostatnich latach. Są jednak dwa „ale”. Po pierwsze taki scenariusz jest oczekiwany, więc w dużej mierze może być już uwzględniony w cenach.
– Po drugie nie tylko PZU korzysta z wysokich stóp. W takim otoczeniu ubezpieczyciele akceptują niższy zysk z działalności czysto ubezpieczeniowej, a więc przyszłe podwyżki cen ubezpieczeń mogą być niższe niż wzrost wypłacanych odszkodowań – zastrzega Powierża.
Grupa PZU jest jedną z największych instytucji finansowych w Polsce oraz w Europie Środkowo-Wschodniej. Na jej czele stoi polska firma ubezpieczeniowa PZU SA. Inwestorem strategicznym PZU jest Skarb Państwa RP. Grupa jest numerem jeden na polskim rynku ubezpieczeń zarówno majątkowych, jak i ubezpieczeń na życie.