
Mapa rynku
O godzinie 10:30 indeks WIG20 spadał o 0,73 proc. do 2.409 pkt., po tym jak ostatnie trzy sesje zakończył wzrostem, wracając powyżej 2.400 pkt. i negując większość sygnałów sprzedaży, jakie na wykresie pojawiły się na przełomie lipca i sierpnia.
Spadały również indeksy WIG i mWIG40. Ten pierwszy cofał się o 0,47 proc. do 84.489 pkt., a indeks średnich spółek notował spadek o 0,49 proc. do 6.241 pkt. Realizacji zysków opierał się tylko sWIG80, który po pierwszych 6. kwadransach wtorkowych notowań rósł o 0,2 proc. do 24.315 pkt.
Spory udział w porannych spadkach indeksu WIG20 miała spółka Kęty. Dziś pierwszy dzień jej akcje są notowane bez dywidendy w wysokości 55,41 zł, co odcisnęło negatywne piętno na zachowaniu indeksu. Dziś za jedną akcję Kęt trzeba zapłacić 755,50 zł, co po uwzględnieniu „odcięcia dywidendy” sprawia, że akcje te znalazły się w grupie 3 spółek z WIG20, której akcje drożały. Pozostałe dwie spółki to LPP (14970 zł; +1,22 proc.) i Pekao (160,25 zł; +0,09 proc.).
Akcje 17 z 20 spółek tworzących indeks WIG20 taniały. Najmocniej tracił CD Projekt, którego kurs spadał o 1,86 proc. do 176,50 zł, po tym jak na dwóch ostatnich sesjach strona popytowa nie zdołała doprowadzić do trwałego przebicia bariery 180 zł. Przed większym spadkiem póki co notowania CD Projektu mogą chronić zbliżające się targi Gamescom (21-25 sierpnia 2024) w Kolonii i nadzieje na ujawnienie nowych informacji nt. czwartej odsłony gry „Wiedźmin”, co z pewnością byłoby silnym popytowym impulsem dla notowań CD Projektu. Oczywiście to „miecz obosieczny”. Jeżeli nie pojawią się nowe informacje, a zaplanowane na 28 sierpnia wyniki spółki nie wywołają pozytywnej reakcji, to presja na realizację zysków wzrośnie.
Największy negatywny wpływ na WIG20 (oprócz Kęt) mają dziś jednak nie akcje CD Projektu, a PKO BP (56,48 zł; -1,16 proc.) i Orlenu (63,97 zł; -0,94 proc.). W przypadku indeksu mWIG40 największy negatywny wpływ na jego zachowanie ma dziś spadek notowań akcji Benefit Systems (2620 zł; -2,06 proc.), a liderem spadków, ale o minimalnym wpływie na indeks, jest spółka GreenX (1,832 zł; -4,08 proc.).
Spokojnie na wyniki reaguję spółka XTB. Jej akcje cofają się o 0,6 proc. do 66,70 zł, po tym jak 5 sierpnia wykonały one zwrot w górę z poziomu 55 zł, co zakończyło rozpoczętą w połowie lipca spadkową korektę, a wczorajszy dzień zakończyły na poziomie 67,10 zł. W II kwartale br. XTB wypracowało 160,33 mln zł zysku netto wobec 118,18 mln zł rok wcześniej. Zysk operacyjny wzrósł o prawie 30 proc. R/R do 176,43 zł, a przychody o ponad 30 proc. do 381,84 zł. Spółka podtrzymała plan przeznaczenia 50-100 proc. zysku na dywidendę i zapowiedziała wprowadzenie w tym półroczu kont IKE.
Na szerokim rynku dziś wyróżnia się m.in. Bioceltix. Akcje spółki drożeją o 3,57 proc. do 81,20 zł. Wczoraj Bioceltix poinformował, że „otrzymał decyzję Głównego Inspektora Farmaceutycznego w sprawie zmiany zezwolenia dot. weterynaryjnych produktów leczniczych, która umożliwia wytwarzanie takich produktów z przeznaczeniem do sprzedaży”.
Dzisiejsze spadki na warszawskiej giełdzie należy traktować jako realizację zysków i przygotowanie się rynku pod główne wydarzenia tego tygodnia, które będą mieć miejsce w jego drugiej połowie. W centrum uwagi znajdzie się sympozjum bankierów centralnych w Jackson Hole, w tym przede wszystkim zaplanowane na piątek wystąpienie szefa Fed Jerome Powella. Inne ważne wydarzenia mogące stanowić znaczący impuls dla GPW to publikacja „minutek” Fed i ECB, dane o inflacji w Japonii, publikacja sierpniowych indeksów PMI dla najważniejszych światowych gospodarek i publikacja całej serii danych makroekonomicznych z polskiej gospodarki.