Prym wiodły fundusze ETF, które dokonują zakupu surowca w formie fizycznej. Według danych z Bloomberga, do tego typu struktury funduszy napływa coraz więcej kapitału inwestycyjnego. Z kolei spadek popytu na złoto w Indiach był spowodowany strajkami jubilerów i jest to raczej chwilowy czynnik. Wszystko wskazuje na to, że inwestorzy po raz kolejni zwrócili się w stronę tego metalu szlachetnego.
W środę poznamy również decyzję w sprawie stóp procentowych ustalanych przez Federalny Komitet ds. Operacji Otwartego Rynku w Stanach Zjednoczonych. Rynek na podstawie kontraktów terminowych nie wycenia żadnej podwyżki w tym roku, natomiast Janet Yellen wspominała o kilku. W związku z tym obserwujemy spadek rentowności 10-letnich obligacji w Stanach Zjednoczonych, co również wspiera wzrost cen złota.
Cena złota ponownie przebiła górne ograniczenie kanału spadkowego obserwowanego od połowy 2013 roku. Obecnie kurs atakuje poziom oporu w okolicach 1.300 USD. Przełamanie tego obszaru otworzy drogę do szczytu z lipca 2014 roku w pobliżu 1.340 USD. W najbliższym czasie scenariusz wzrostowy jest najbardziej prawdopodobny ze względu na zbliżające się wielkimi krokami referendum ws. wyjścia Brytyjczyków z Unii Europejskiej. Niepewność spowodowana wspomnianym referendum powoduje ucieczkę inwestorów do aktywów bardziej bezpiecznych takich, jak złoto. Gdyby jednak w najbliższym czasie nie udało się pokonać oporu w okolicach 1.300 USD i pojawiła się korekta spadkowa najbliższa strefa wsparcia znajduje się w pobliżu 1.260 USD.
Raport przygotował: Dział Analiz Admiral Markets