W poprzedniej analizie technicznej walorów Lubawy zwracaliśmy uwagę, iż wybicie otworzyło przed kursem perspektywę zwyżki do poziomu 1,06 zł. Popyt najpierw wykonał ruch powrotny dla zmylenia przeciwnika, po czym przypuścił atak i po dwóch miesiącach zdobył wyznaczone wzgórze. Jednak kolejne miesiące notowania Lubawy spędziły w okopach, kreśląc coraz wyżej uplasowane dołki lokalne, z rzadka przypuszczając nieskuteczne ataki na opór 1,07 zł. Aż do ubiegłego tygodnia. Piątkowa ofensywa kupujących zmusiła podaż do kapitulacji, wytyczając przy okazji kolejny punkt docelowy dla kursu.
analizę techniczną walorów Lubawa wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
Notowania czeka jeszcze długa walka. Wskazuje na to nierówny rozkład wolumenu podczas kształtowaniu się trójkąta zwyżkującego. Może to odstraszyć graczy od zagrania pod wybicie z tej formacji. Dodatkowo presją na kurs jest linia trzyletnich spadków, którą gracze w piątek zaledwie naruszyli. Obraz sytuacji poprawia natomiast przebieg wskaźników wyprzedzających. OBV i RSI sugerują, że dni linii trendu spadkowego są policzone. Jeżeli faktycznie uda się ją przełamać, to możemy liczyć na rozwinięcie zwyżki co najmniej do 1,50 zł, zaś wariant optymistyczny zakłada w średnim terminie konfrontację ze szczytem z 2013 roku.