Inwestorzy mocno liczą na wyjście DSS z kłopotów i próbują kupować akcje. W ciągu pierwszych 45 minut obrót nie przekroczył wprawdzie 300 tys. zł, ale wzrost ponad 15 proc. od piątkowego zamknięcia póki co nadal się utrzymuje. W sercach wymęczonych spadkami graczy pojawił się optymizm po tym, jak walne zgromadzenie spółki będącej w upadłości układowej uchyliło podjęte w kwietniu uchwały, na mocy których była możliwość dokapitalizowania spółki, ale na zasadach niekorzystnych dla drobnych akcjonariuszy.
– Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie uchyla uchwałę nr 4 Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia z dnia 20 kwietnia 2012 r. w sprawie warunkowego podwyższenia kapitału zakładowego, emisji warrantów subskrypcyjnych, wyłączenia w całości prawa poboru dotychczasowych akcjonariuszy oraz zmiany Statutu oraz uchyla uchwałę nr 5 Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia z dnia 20 kwietnia 2012 r. w sprawie obniżenia kapitału zakładowego Spółki w związku z podwyższeniem kapitału zakładowego. – czytamy w treści uchwał ze zgromadzenia. >> Pełna treść jest tutaj.
Pierwsze półrocze było dla DSS dramatyczne. Spółka była zmuszona wystąpić o ogłoszenie upadłości, po tym jak utraciła płynność z powodu zatorów płatniczych i wstrzymania wynagrodzenia z tytułu realizowanego środkowego odcinka autostrady A2, którego nie ukończyła na czas. Po audycie jej raport roczny wykazuje gigantyczną dziurę w kapitałach, które na koniec grudnia wyniosły -234 mln zł. Sąd jednak przychylił się do propozycji układowych i zagwarantował spółce ochronę przed wierzycielami. >> Zobacz sam co się działo – przejrzyj wiadomości o spółce DSS.
Jak powiedział prezes Dolnośląskich Surowców Skalnych komentując uchwały walnego zgromadzenia, sytuacja płynnościowa spółki się poprawia. Otrzymała m.in. zwrot VATu, stara się o ściągnięcie należności za realizowane kontrakty, wypłatę odszkodowania z ubezpieczalni oraz o odblokowanie kont bankowych. Do ogłoszenia sukcesu jest jednak jeszcze bardzo daleko. Zgodnie z raportem za I kwartał, łączne zadłużenie spółki wynosiło 886 mln zł, z tego 438 mln zł stanowiły kredyty i pożyczki.
Równie daleka droga jest do odbudowania wartości rynkowej, która aktualnie wynosi niecałe 20 mln zł. Kurs DSS, które zadebiutowała wiosną 2010 roku, spadł o 92 proc., przy czym większość tego spadku miała miejsce na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy. Już wtedy, kiedy rynek nie miał pojęcia o pogarszającej się sytuacji spółki, pojawiły się pierwsze niepokojące komunikaty takie jak informacja o Zgromadzeniu Obligatariuszy czy zmianach w radzie nadzorczej. >> Prześledź wszystkie komunikaty w formie graficznej na wykresie spółki.