Ukraińska spółka górnicza od początku notowań na GPW nie rozpieszcza swoich akcjonariuszy. Praktycznie cała jej historia na warszawskim parkiecie to mniej lub bardziej strome spadki, przerywane chwilowymi korektami.
Obecnie jesteśmy świadkami jednego z takich odreagowań – takie określenie byłoby najwłaściwsze, zważywszy że kurs przebywa głęboko pod linią bessy, przebiegającej aktualnie na poziomie 3,55 zł. Podstawą odreagowania był kształtujący się od drugiej połowy listopada trójkąt zwyżkujący z górnym ramieniem na poziomie 2,15. Jego powstawaniu towarzyszył poprawnie malejący wolumen. Na ostatniej sesji ubiegłego tygodnia kupujący zainicjowali wybicie – skuteczne i poparte wolumenem. Za jednym podejściem został złamany opór połowy korpusu listopadowej czarnej świecy. Zwyżka utknęła dopiero na poziomie oporu 2,44 zł. Widoczna akumulacja akcji pozwala przypuszczać, że realizacja zasięgu wybicia z trójkąta jest jak najbardziej realna.
Wsparcia w realizacji tego celu można oczekiwać od wskaźników. MACD utrzymuje zalecenie kupna i lada moment wzmocni go, przecinając poziom równowagi. RSI i STS posiadają spory zapas zwyżki. Jedynie układ wykładniczych 20- i 50-okresowej przypomina, że wiąż mamy do czynienia zaledwie z odreagowaniem.