Poniedziałkowy komunikat spółek z grupy PBG o upadłości wywołał natychmiastową reakcję inwestorów. Kursy PBG i HBP okupiły tę informację olbrzymią wyprzedażą i około 50-proc. przeceną. Teraz o swoje mogą upomnieć się wierzyciele, którzy jeszcze w połowie maja zgodzili się na ustępstwa w rozliczeniach z budowlaną grupą. Polski Bank Przedsiębiorczości oraz Bank Gospodarki Żywnościowej już wypowiedziały wcześniejsze ustalenia z grupą PBG.
15 maja PBG poinformowało o podpisaniu umowy z grupą 12 banków, które zdecydowały się przedłużyć okres spłaty zobowiązań i pod określonymi warunkami dało czas na pozyskanie kapitału. Instytucje zobligowały się również do czasowego i warunkowego powstrzymania się od egzekwowania zobowiązań. W zamian PBG obiecało, że w odniesieniu do któregokolwiek członka grupy nie zostanie złożony wniosek o ogłoszenie upadłości.
– Zgodnie z oświadczeniami o wypowiedzeniu umowy, przyczyną jej wypowiedzenia jest naruszenie postanowień umowy polegające na nieustanowieniu zabezpieczeń wskazanych w umowie oraz bezskuteczny upływ okresu naprawczego wskazanego w umowie na usunięcie ww. naruszenia. – czytamy w komunikacie PBG. >> Komunikat znajdziesz tutaj.
Niedawno agencja ratingowa Standard & Poor’s obniżyła długoterminową ocenę ratingową z dotychczasowego B+ do poziomu SD (Selective Default). Głównym powodem było właśnie porozumienie z połowy maja, ponieważ w ocenie instytucji jej postanowienia prowadzą do przełożenia terminów spłat obecnych zobowiązań.
Tymczasem złożenie wniosków o upadłość wcale nie zatamowało potoku złych informacji. W poniedziałek PBG oraz Hydrobudowa otrzymały od Narodowego Centrum Sportu (NCS) wezwanie do zapłaty kar umownych z tytułu zwłoki w całkowitym zakończeniu budowy Stadionu Narodowego w Warszawie. NCS domaga się 25 proc. całego wynagrodzenia netto, tj. kwoty 308,83 mln zł w terminie 10 dni od dnia doręczenia pisma. Natomiast we wtorek wieczorem Hydrobudowa poinformowała o dwóch kolejnych wnioskach o ogłoszenie upadłości złożonych 1 czerwca. Jeden pochodzi od firmy Anga Sp. z o.o. z siedzibą w Gdańsku i opiewa na kwotę 138 tys. zł, a drugi jest od Tako Armatura Rurociągi Sp. z o.o. z siedzibą we Wrocławiu na kwotę 176 tys. zł. Dodatkowo o upadłość spółki zależnej PBG – Przedsiębiorstwa Inżynieryjnego Metorex, zawnioskowało P.H.U. Mardom Bis Andżelika Tarkowska z Płocka. Kwota wierzytelności to ponad 801 tys. zł.
>> To dopiero początek spadków, bo kolejnym spółkom grozi efekt domina. >> Budowlanka w gruzach i nie ma czego zbierać.
W środę agencja Bloomberg podała, że analitycy z Wood&Co. obniżyli rekomendację dla PBG do sprzedaj, a cenę docelową ścięli do 6,10 zł. Tymczasem notowania po dramatycznej przecenie bezskutecznie starają się odbić. We wtorek akcje zyskały nawet 12 proc., ale środowa sesja nie kontynuuje zwyżki, ponieważ w południe akcje PBG tracą nawet 8 proc., a Hydrobudowy niemal 10 proc.