Warszawska giełda wyróżnia się w ostatnim czasie swoją siłą. Co prawda nie udało się uniknąć spadków wywołanych paniczną wyprzedażą związaną z kryzysem zaufania do rynków wschodzących, ale każde uspokojenie sytuacji wykorzystywane było do akumulacji przecenionych akcji. W efekcie wszystkie polskie indeksy przełamały już linie trendów spadkowych trwających od końca listopada. Warto jednak zaczekać z świętowaniem powrotu do wzrostów. Indeks WIG przeszedł w trend boczny i aktualnie zatrzymał się w okolicach 52 000 pkt., gdzie wypada górne ograniczenie tej konsolidacji. Dzisiejsze notowania potwierdzają, że inwestorzy są nadal ostrożni i wolą zaczekać z przełamywaniem kluczowych oporów technicznych na rozwój sytuacji za oceanem.
Kondycję amerykańskiej giełdy dobrze pokazuje wykres indeksu S&P500. Po dwóch falach przeceny kurs zatrzymał się na poziomie 1742 pkt i dynamicznie ruszył na północ. Dwie sesje silnych wzrostów to pozytywny sygnał, ale martwią malejące obroty oraz dotarcie do ostatniego lokalnego szczytu w okolicach 1796 pkt. Jego pokonanie jest celem na dzisiaj, ale kontrakty terminowe na indeks aktualnie notują nieznaczne spadki. Może to oznaczać, że oporu nie uda się pokonać z marszu i konieczna będzie niewielka korekta. Ten tydzień powinien jednak dać jednoznaczne sygnały średnioterminowe.
Poranne statystyki poniedziałkowej sesji na GPW potwierdzają scenariusz oczekiwania na sygnały. Obroty są niewielkie i o ponad 20 proc. mniejsze niż na poprzedniej sesji o tej porze. Dodatkowo rozkładają się równomiernie na spółki rosnące i tracące na wartości. Indeksy notują nieznaczne zmiany procentowe, które nie mają większego znaczenie prognostycznego. Najsilniejszym segmentem rynku są ostatnio średnie spółki, które w ciągu dwóch tygodni zyskały ponad 5 proc. Również dzisiaj mWIG40 zwyżkuje o 0,4 proc.
>> Sytuację i nastroje na polskim rynku akcji możesz szybko sprawdzić. >> Gorące spółki wraz z aktualnym wskaźnikiem sentymentu dostępne są na żywo w serwisie analizy technicznej ATTrader.pl.
Do grona najbardziej aktywnych walorów należy rano Cinema City. Analitycy DM IDM w raporcie z 2 lutego utrzymali rekomendację kupuj dla spółki z ceną docelową obniżoną do 48,2 zł. Daje to 46 proc. potencjału do wzrostów, Zdaniem ekspertów bardzo pozytywna transakcja z Cinewold nie została jeszcze odpowiednio wyceniona przez rynek. W ocenie analityków w obliczu ogłoszonej fuzji wyniki kwartalne spółki nie będą miały dla inwestorów większego znaczenia.
Wzrostem o ponad 1 proc. na nową rekomendację reaguje również Orange Polska. Analitycy Erste podnieśli cenę docelową akcji spółki z 8 do 10,70 zł i utrzymali rekomendację trzymaj. W poniedziałek rano cena dotarła właśnie w okolicę wyznaczonego poziomu.
Około 2,5 proc. na wartości zyskuje również Intercars. Spółka podała w piątek po sesji wyniki sprzedażowe za styczeń i okazały się one o ponad 26 proc. lepsze niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Dodatkowo, Krzysztof Oleksowicz, członek zarządu i główny akcjonariusz Inter Cars, powiedział w wywiadzie dla PAP, że liczy na utrzymanie dwucyfrowej dynamiki wzrostu przychodów w 2014 roku i spodziewa się stabilizacji rentowności.