
Mapa rynku.
Piątkowa sesja rozpoczęła się od lekkich spadków warszawskich indeksów, co było spójne z zachowaniem większości europejskich parkietów. Nastroje lekko ochłodził wzrosty cen ropy i doniesienia z Chin o nowych rekordach zakażeń Covid-19. Aczkolwiek w tym miejscu od razu trzeba podkreślić, że na rynkach dużego strachu przed lockdownami w Chinach nie ma. Wydaje się, że ten temat już przebrzmiał, a dużo większe emocje w najbliższych tygodniach będą budzić nadzieje na stymulację fiskalną w Państwie Środka czy nadzieje na przyszłoroczne odejście od polityki zero-Covid.
Sama piątkowa sesja na giełdach zapowiada się spokojnie. Brak ważnych publikacji makroekonomicznych, skrócona sesja na Wall Street i spodziewana mniejsza aktywność inwestorów z USA każe oczekiwać spadku zmienności i obrotów na giełdach w Europie. Dlatego już teraz można zaryzykować tezę, że wszystko co najciekawsze na rynkach, prawdopodobnie wydarzy się dziś do południa.
O godzinie 11:00 indeks WIG20 miał wartość 1752 pkt. (-0,1 proc.), po tym jak w pierwszej godzinie notowań zaliczył spadek o 0,98 proc. do 1.736,75 pkt. Jeżeli dziś przez polski parkiet nie przetoczy się prawdziwa fala wyprzedaży, która ściągnie w dół indeks dużych spadek o ponad 2,66 proc., to cały kończący się tydzień zamknie on wzrostem. Będzie to już 6. kolejny wzrostowy tydzień dla WIG20.
Po pierwszych dwóch godzinach sesji blisko poziomów z czwartkowego zamknięcia pozostawały również pozostałe warszawskie indeksy. I tak szeroki WIG testował poziom 56.012 pkt. (-0,27 proc.), mWIG40 4.022 pkt. (+0,1 proc.), a sWIG80 17.336,91 pkt. (-0,16 proc.). W tej fazie sesji drożały akcje 37,6 proc. wszystkich notowanych spółek, a taniały 45,9 proc. z nich.
Pepco i Ciech na pierwszym planie
Przed południem WIG20 zwracał uwagę swym zachowaniem, a w samym indeksie takie spółki jak Pepco (41,40 zł; +3,5 proc.), próbujące opuścić konsolidację wokół poziomu 40 zł, czy Kęty (582 zł; +2,11 proc.) atakujące sierpniowe maksima, ale najciekawiej prezentowały się mniejsze spółki. W wypadku Pepco warto odnotować informację, że były prezes spółki – Andy Bond – dołączy do rady dyrektorów firmy.
Spółka Ciech podniosła prognozę zysku EBITDA na ten rok do 950-990 mln zł z szacowanych wiosną 740-780 mln zł. Prognozy przychodów zostały podwyższone do 5,25-5,45 mld zł z 4,3-4,5 mld zł wcześniej. Korekta prognoz ma miejsce przez zaplanowaną na najbliższy wtorek publikacją wyników finansowych za III kwartał. Kurs Ciechu zareagował na to wzrostem o 5,51 proc. do 39,06 zł. Skok notowań poprzedziła luka hossy, co na gruncie analizy technicznej może zapowiadać udany atak na lokalny szczyt z wakacji na poziomie 40,40 zł.
Akcje krakowskiej spółki Voxel drożeją o 4,64 proc. do 38,30 zł, wybijając się z konsolidacji wokół poziomu 37 zł i tym samym mają otwartą drogę do 40 zł. Wybicie to zbiegło się w czasie z publikacją raportu finansowego. W pierwszych trzech kwartałach spółka zarobiła netto 33,1 mln zł wobec 47,5 mln zł rok wcześniej i miała 274,7 mln zł przychodów wobec 313,4 mln zł w analogicznym okresie ubiegłego roku.
Wyniki stały się natomiast przysłowiowym „gwoździem do trumny” dla Mabionu. W III kwartale spółka miała 5,06 mln zł straty netto i 6,43 mln zł straty operacyjnej. Przychody wyniosły 14,08 mln zł. Akcje Mabionu tanieją dziś o 6,01 proc. do 21,10 zł.
Spadkami na raport kwartalny zareagowała też gamingowa spółka Big Cheese Studio. Trzeci kwartał zamknęła ona zyskiem na poziomie 6,79 mln zł i przychodami na poziomie 8,5 mln zł. Akcje tracą dziś 2,5 proc. i spadają do 39 zł.