
Fot. Rafako
Tauron domaga się od Rafako gigantycznego odszkodowania za wady powstałe przy budowie bloku 910 MW w Jaworznie. Jak zaznaczono, zamawiający i wykonawca podjęli próby osiągnięcia porozumienia w toku postępowania mediacyjnego przed Sądem Polubownym przy Prokuratorii Generalnej RP. Dotychczas strony nie wypracowały porozumienia.
– Wobec powyższego, w świetle nieuzyskania lub niepotwierdzenia technicznych parametrów kontraktowych, wystąpienia obiektywnego opóźnienia po stronie Wykonawcy w realizacji Kontraktu, wystąpienia szkody po stronie Zamawiającego w wyniku nieuzyskania parametru dyspozycyjności oraz zidentyfikowanych a nieusuniętych wad fizycznych przedmiotu Kontraktu, Zamawiający podjął decyzję – zgodnie z przysługującymi mu w świetle Kontraktu uprawnieniami – o wystosowaniu Wezwania. Do Wezwania załączono notę wystawioną na łączną kwotę 1 312 440 218,91 zł, jako łączną kwotę kar i odszkodowań z tytułów – czytamy w komunikacie.
Tauron dał Rafako 30 dni na zapłatę wskazanej kwoty. Jak wylicza spółka, wezwanie obejmuje roszczenia m.in. z tytułu rękojmi za wady fizyczne do naprawienia szkody poniesionej wskutek istnienia wad fizycznych, naprawienia szkody poniesionej przez zamawiającego wskutek nieusunięcia wad nielimitujących opisanych w protokole przejęcia bloku do eksploatacji, zaspokojenia kosztów wykonawstwa zastępczego w zakresie naprawy wady leja kotła i młynów, zaspokojenia roszczenia regresowego wobec konieczności zaspokojenia podwykonawcy wykonawcy przez zamawiającego.
Tauron podkreślił, że złożenie wezwania oraz noty nie wyklucza prowadzenia dalszych mediacji z wykonawcą w celu polubownego zakończenia sporu.
Informacja o gigantycznych roszczeniach Taurona odbiła się na kursie akcji Rafako. W środę o 11:50 kurs akcji raciborskiej spółki spada o 5,5 proc. do 1,51 zł.