
Mapa rynku.
Brak porozumienia ws. podwyższenia limitu zadłużenia w USA, mieszane nastroje na giełdach w Azji i podobne otwarcie wtorkowych sesji na europejskich parkietach, a także opublikowane dziś rozczarowujące majowe odczyty PMI, mogły sugerować niewielkie zmiany indeksów w Warszawie. Nic z tego. Indeks dużych spółek po pierwszej godzinie handlu zyskiwał już ponad 1 proc. i w tej fazie handlu był najsilniejszym indeksem w Europie. Ta relatywna siła polskiego rynku akcji, w zestawieniu z mocnym złotym, nie po raz pierwszy już sugeruje, że polskim rynkiem zainteresowali się zagraniczni gracze.
O godzinie 10:20 indeks WIG20 rósł o 0,89 proc. do 2.022 pkt., wyznaczając dziś nowe ponadroczne maksima. Podobnie zresztą jak szeroki WIG (65.887 pkt.; +0,7 proc.) i reprezentujący średnie spółki mWIG40 (4.771 pkt.; +0,26 proc.). Najlepiej prezentuje się natomiast sWIG80, który wprawdzie rośnie tylko o 0,23 proc. do 21.564 pkt., ale cały czas pozostaje tuż poniżej historycznych swoich maksimów (21.888 pkt.) i trzeba byłoby być wyjątkowym pesymistą, żeby wątpić w ich pokonanie.
Na gruncie analizy technicznej rajd WIG20 w górę zaskakuje mniej niż jego dzisiejsze zestawienie z nastrojami na rynkach globalnych czy danymi makroekonomicznymi. To bowiem naturalna konsekwencja piątkowego dynamicznego wybicia górą z konsolidacji blisko poziomu 1.950 pkt., a następnie przełamania wczoraj psychologicznej bariery 2.000 pkt. Aktualna sytuacja na wykresie WIG20 sugeruje, że kolejny cel to okolice 2.200 pkt.
Największy udział w porannej zwyżce WIG20 ma sektor bankowy. Nie jest to udział przytłaczający, ale zauważalny. Indeks w górę pchają przede wszystkim akcje PZU (41,12 zł; +1,28 proc.), PKO BP (33,80 zł; +0,84 proc.) i Pekao (103,30 zł; +1,62 proc.). Największe wzrosty w indeksie są natomiast udziałem akcji Kruka (389 zł; +3,73 proc.) i JSW (41,82 zł; +3,11 proc.). Ta ostatnia była też najmocniej handlowaną rano spółką na GPW.
Kruk rośnie po informacji, że zarząd ustalił program emisji obligacji o łącznej wartości nominalnej 700 mln zł. Środki pozyskane w ramach emisji zostaną przeznaczone na finansowanie potrzeb korporacyjnej grupy.
Jastrzębska Spółka Węglowa (JSW) natomiast opublikowała wczoraj po sesji raport finansowy. Wyniki na każdym poziomie okazały się lepsze od prognoz. W I kwartale 2023 roku spółka miała 1,268 mld zł zysku netto, zysk EBITDA wyniósł 1,956 mld zł, a przychody 4,458 mld zł.
Analitycy szacowali, że w pierwszych trzech miesiącach roku zysk netto JSW spadnie o 39 proc. rok do roku do 1,12 mld zł, do czego przyczynią się niższe ceny sprzedaży węgla koksowego i koksu. Zysk EBITDA według prognoz miał wynieść 1,676 mld zł, a przychody 4,415 mld zł.
W centrum uwagi znalazło się dziś nie tylko JSW, ale również inne spółki publikujące wyniki.
Mabion w I kwartale zarobił 16,47 mln zł netto wobec 7,44 mln zł przed rokiem. Zysk EBITDA wzrósł do 19,8 mln zł z 9,6 mln zł rok wcześniej, a przychody do 39,55 mln zł z 38,64 mln zł. Spółka szacuje tegoroczny capex na około 60 mln zł. Inwestorzy przyjęli te wyniki z dużym optymizmem. Akcje biofarmaceutycznej spółki drożeją o 4,41 proc. do 18,95 zł (dzienne maksimum to 19,49 zł), wybijając się górą z trzytygodniowej konsolidacji wokół poziomu 18 zł i kierując ku lokalnemu szczytowi z kwietnia na poziomie 20 zł, którego znaczenie dodatkowo wzmacniają dołki z października i grudnia ub.r. Stąd też ewentualne wybicie powyżej 20 zł, co nie będzie jednak prosty zadaniem, byłoby mocnym popytowym sygnałem, otwierając jednocześnie drogę do 25 zł.
Dobrze przyjęte zostały również wyniki spółki Brand24. Spółka zarobiła netto w pierwszych trzech miesiącach roku 0,99 mln zł, czyli dwukrotnie więcej niż rok temu. Miała 1,93 mln zł zysku EBITDA (0,66 mln zł rok wcześniej. Przychody natomiast wzrosły do 6,39 mln zł z 4,95 mln zł. Akcje Brandt24 drożeją o 8,33 proc. do 32,50 zł, przełamując ważną barierę podażową na poziomie 31 zł, jaką tworzyło górne ograniczenie kwietniowo-majowej konsolidacji. Droga do dalszych wzrostów jest otwarta.
Nie wszystkie wyniki przyjmowane są z entuzjazmem. Akcje takich spółek jak Bumech (33,78 zł; -5,64 proc.), Eurotel (60,40 zł; -11,95 zł), Skarbiec Holding (18,75 zł; -3,1 proc.) czy Wirtualna Polska ( 119,20 zł; -1,97 proc.) tracą dziś po ich publikacji.
Rano ponownie w centrum zainteresowania znalazł się Ciech. A to za sprawą wniosku Allianz Polska OFE, drugiego co do wielkości akcjonariusza spółki, których chce wypłaty 11,5 zł dywidendy na jedną akcję z zysku za 2022 rok. Ciech dotychczas wypłacił 1,5 zł zaliczkowej dywidendy. Zarząd spółki chce, żeby było to tylko 1,5 zł. Dywidenda będzie głosowana na ZWZA w czwartek 25 maja. Tego samego dnia Ciech opublikuje skonsolidowany raport za I kwartał br.
Dziś akcje Ciechu drożeją o 4,26 proc. do 47,75 zł.
Pozostając jeszcze w temacie dywidend to Ailleron chce wypłacić 1 zł dywidendy na akcję, a w tym tygodniu można jeszcze załapać się na dywidendy ze spółek: Budimex (17,99 zł, te akcje trzeba mieć dziś na koniec sesji), Ulma (3,81 zł, podobnie jak Budimex), Acartus (0,02 zł), Oponeo.pl (2 zł) i Boryszew (0,74 zł).